Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Dorzućmy jeszcze nasze przysłowiowe pięć groszy do szeroko komentowanych piątkowych danych z amerykańskiego rynku pracy za lipiec.
Z jednej strony najnowsze dane zdają się przeczyć pojawiającej się ostatnio tezie jakoby gospodarka USA była już w recesji. Trudno tu się dopatrzyć recesyjnych objawów. Wręcz przeciwnie, poziom zatrudnienia w tzw. sektorach pozarolniczych (payrolls) osiągnął nawet nowy rekord. Pamiętajmy przy tym, że - abstrahując już od faktu, że dane o zatrudnieniu podlegają częstym rewizjom, nawet daleko wstecz - nie mają one charakteru wyprzedzającego względem np. rynku akcji.
Tezie o rozpoczęciu recesji przeczą póki co również dane o stopie bezrobocia, która w lipcu nawet obniżyła się do 3,5%, co jest wartością najniższą od lutego 2020. Ale nie oznacza to, że temat potencjalnej recesji można wyrzucić do kosza. Wręcz przeciwnie, tak niskie bezrobocie może sugerować z historycznego punktu widzenia, że gospodarka USA jest na szczycie fazy ekspansji, po której zawsze nadchodzi faza właśnie recesji (wzrostu bezrobocia).
Warto podkreślić błyskawiczne tempo rozwoju wydarzeń od czasu wybuchu pandemii. Olbrzymia stymulacja fiskalna i monetarna uruchomiona w trakcie lockdown'u gospodarki sprawiła, że stopa bezrobocia do obecnych 3,5% zeszła ze szczytu w ciągu nieco ponad dwóch lat. Dla porównania, po globalnym kryzysie finansowym 2008-09 na spadek stopy bezrobocia do tego samego pułapu trzeba było czekać prawie ... 10 lat (!). Pytanie czy rekordowo szybko pojawi się tym razem analogicznie również wspomniana recesja.
Co miałoby zadecydować o końcu fazy ekspansji? Zgodnie z tradycją opóźnione w czasie skutki serii podwyżek stóp procentowych przez Rezerwę Federalną. Zauważmy, że stopa bezrobocia osiągała twarde dno jakiś czas po zakończeniu podwyżek przez Fed. Póki co najnowsze dane z rynku pracy mogą być jednak impulsem do kontynuacji podnoszenia kosztów pieniądza w USA, które już zdążyły osiągnąć szczyt poprzedniego cyklu podwyżek z 2018 roku.
Reasumując, najnowsze dane z amerykańskiego rynku pracy przeczą tezie o rozpoczęciu recesji, o której tak dużo mówiło się w trakcie czerwcowej kulminacji przeceny na Wall Street. Nie oznacza to jednak, że temat potencjalnej recesji w bliskiej przyszłości jest zamknięty. Bliska rekordowo niskiego poziomu stopa bezrobocia jeszcze bardziej skłaniać może Fed do podwyżek stóp procentowych, które w ostatecznym rozrachunku przyczyniały się do zakończenia fazy ekspansji w gospodarce USA.
Tomasz Hońdo, CFA, Quercus TFI S.A.
Artykuł wyraża poglądy autora i nie stanowi oficjalnej rekomendacji Quercus TFI S.A.