Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Najnowsze projekcje NBP to, jak zawsze, ważne wydarzenie na krajowym rynku finansowym. W części projekcji dotyczącej inflacji analitycy NBP zastrzegli, że wiele zależy od tego, czy zostaną wycofane/ograniczone rządowe tarcze antyinflacyjne. W przypadku całkowitego wycofania działań interwencyjnych projekcja przewiduje mocne (choć przejściowe) odbicie inflacji do ponad 8 proc. rok do roku w drugiej połowie roku. Niepewność co do scenariuszy jest dla Rady Polityki Pieniężnej argumentem za brakiem obniżek stóp procentowych (co z kolei jest pozytywne dla obligacji o zmiennym oprocentowaniu, zależnym od stawek WIBOR, i neutralne dla obligacji o stałym oprocentowaniu, dla których wymarzonym scenariuszem byłaby seria obniżek).
Tym razem w większym stopniu pochylmy się nad projekcją NBP w części dotyczącej PKB, bo to właśnie ta część może bardziej interesować inwestorów na rynku akcji. W najnowszej projekcji uwagę zwraca kilka kwestii:
- wyraźnie w górę w porównaniu z poprzednimi projekcjami podniosły się szacunki wzrostu PKB na kolejne kwartały - to skutek m.in. podwyżek w sferze budżetowej i większej oczekiwanej absorpcji funduszy unijnych (efekty te mają wyraźnie przeważać na spowolnieniem w eksporcie, spowodowanym przez mocnego złotego);
- po raz pierwszy projekcja została wydłużona na większość 2026 roku (do III kw.);
- szczyt dynamiki PKB prognozowany jest na I kw. 2025 (5,0 proc. r/r) - kiedy to spodziewany jest maksymalny wzrost (r/r) inwestycji w gospodarce - po czym wzrost PKB ma się zacząć powoli obniżać, m.in. na skutek normalizacji wzrostu wydatków publicznych.
Czy inwestorzy powinni poważnie brać pod uwagę taki scenariusz dla gospodarki? Trzeba przyznać, że o ile projekcje NBP sprzed 2-3 lat wyraźnie "rozjechały się" z rzeczywistością, zdecydowanie nie doszacowując nadciągającego wtedy tąpnięcia dynamiki PKB (na usprawiedliwienie trzeba dodać, że zadecydowały o tym też nieprzewidywalne zdarzenia, przede wszystkich atak Rosji na Ukrainę i kryzys energetyczny), to od tego czasu projekcje już dużo lepiej wskazują kierunek zmian PKB.
Co scenariusz wynikający z najnowszej projekcji mógłby oznaczać dla krajowego rynku akcji? Prognozowane przyspieszenie PKB w kolejnych kwartałów tworzy cały czas sprzyjające środowisko dla akcji. Jednocześnie jednak, gdyby trafna miała się okazać teza o szczycie dynamiki PKB w I kw. 2025, to - biorąc pod uwagę typowy efekt wyprzedzenia na giełdzie względem trendów w gospodarce - szczytu hossy na GPW należałoby oczekiwać jakiś 1-2 kwartały wcześniej, czyli w okolicach III-IV kwartału br. Krajowe akcje nigdy nie lubiły obniżania się dynamiki PKB, a taki scenariusz kreśli projekcja NBP na lata 2025-26.
Reasumując, trzeba przyznać, że projekcje NBP w ostatnich kwartałach dość trafnie wskazywały kierunek dla dynamiki PKB, więc warto bacznie przyglądać się tym prognozom. Na razie dobra wiadomość jest taka, że PKB ma przyspieszać aż do I kw. 2025, co zdaje się dawać jeszcze czas na hossę na GPW. Martwi natomiast perspektywa obniżania się dynamiki PKB w latach 2025-26, ale może kolejne projekcje (najbliższa planowana jest na lipiec) będą wyglądały pod tym względem bardziej optymistycznie?
Tomasz Hońdo, CFA, Quercus TFI S.A.