Koniunktura gospodarcza w Polsce poprawia się – przynajmniej jeśli wierzyć publikowanemu przez Eurostat wskaźnikowi Economic Sentiment Index.
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się na NEWSLETTER
Dziś chcielibyśmy zwrócić uwagę na wskaźnik, który raczej umyka powszechnej uwadze, choć charakteryzuje się silną korelacją z (publikowanymi dużo później) danymi na temat PKB. Chodzi o obliczany przez Eurostat Economic Sentiment Indicator (ESI, dosł. „wskaźnik nastrojów ekonomicznych”). Jest on złożony z pięciu składników obrazujących poziom „zaufania” w przemyśle, usługach, wśród konsumentów, w budownictwie i handlu detalicznym. Wiedza na temat nastrojów czerpana jest z ankiet.
Rys. Wskaźnik ESI historycznie z wyprzedzeniem pokazywał kierunek trendu PKB
Źródło: Eurostat, GUS, opracowanie własne
Kiedy w przeszłości ESI spadał do wielomiesięcznego minimum po wcześniejszym długotrwałym wzroście, był to poważny sygnał ostrzegawczy dla inwestorów giełdowych (2007, 2011). Na szczęście obecnie nie mamy do czynienia z taką sytuacją. Co prawda we wrześniu ESI postraszył na chwilę, ale zaraz potem wystrzelił na nowo w górę i znalazł się na poziomie najwyższym od ponad trzech lat. To może być sygnał, że także w trwającym IV kwartale dynamika PKB nie uległa większemu schłodzeniu. Podtrzymanie trendu wzrostowego ESI potencjalnie dobrze rokuje także na 2015 r.