Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
W komentarzach zagranicznych szerokim echem odbił się najnowszy sondaż banku Wells Fargo i instytutu Gallup wśród amerykańskich inwestorów indywidualnych. Sporządzany przez te instytucje indeks optymizmu wspiął się na poziom najwyższy od września 2000 roku, czyli okresu, kiedy zaczynało uchodzić powietrze z tzw. bańki internetowej.
Chociaż indeks obejmuje siedem komponentów (patrz poniżej), to autorzy zwracają uwagę, że w III kwartale na jego wzroście zaważyły przede wszystkim coraz bardziej optymistyczne oceny dotyczące rynku akcji. 68% respondentów wypowiada się optymistycznie na temat akcji w kolejnych 12. miesiącach - tak wysokie odczyty odnotowano jedynie na przełomie lat 1999/2000, mniej więcej w kulminacyjnym punkcie bańki internetowej. 25% pytanych ma "bardzo optymistyczne" oczekiwania - to nowy rekord.
Więcej szczegółów: U.S. Investor Optimism Rises Again, Hits 17-Year High
Jak to interpretować? Coraz powszechniejsza wiara w hossę za oceanem zaczyna niepokoić - w takich warunkach nietrudno o zaskakujące zwroty na rynku akcji. Zwłaszcza że od dawna na Wall Street nie było korekty z prawdziwego zdarzenia. Trudniej odpowiedzieć na pytanie kiedy ta miałaby nastąpić. Optymiści zawsze mogą zwrócić uwagę, że indeks Wells Fargo/Gallup bywał przecież jeszcze wyżej, niż obecnie - wczorajszy nowy rekord S&P500 sugeruje, że ciągle obowiązuje zasada "trend is your friend"...
Jak powstaje indeks?
Wells Fargo/Gallup przeprowadzają ankiety telefoniczne wśród dobranej losowo próbki inwestorów indywidualnych, mających co najmniej 10 tys. USD ulokowanych w akcjach/obligacjach/funduszach. Ankieta składa się z siedmiu pytań, z których trzy dotyczą indywidualnej sytuacji finansowej, a pozostałe - gospodarki i rynków.