Kontrolowane chłodzenie na Wall Street | Qnews - Edukacyjny Portal Dla Inwestorów

newsletter

quercus

Kontrolowane chłodzenie na Wall Street

Tomasz Hońdo
Starszy Analityk Quercus TFI S.A.
tomasz.hondo@quercustfi.pl

 

Mija szósty tydzień od momentu ustanowienia przez S&P500 szczytu hossy. Jak na razie korekta odbywa się w kontrolowanym tempie. Nawet jeśli spadek jeszcze potrwa (poprzednie dwie korekty trwały po 9 tygodni) i stanie się bardziej dynamiczny (tak często bywa w kulminacyjnych momentach wyprzedaży), to trzeba przyznać, że schłodzenie koniunktury na dłuższą metę może jej wyjść na zdrowie.

Po pierwsze, spadek kursów wiąże się ze stopniowym schładzaniem optymizmu rynkowego. Wskaźniki nastrojów sugerują, że ten proces już się odbywa. Przykładowo „indeks strachu” VIX, który jeszcze kilka miesięcy temu ocierał się o skrajnie niskie poziomy (obrazując rynkową sielankę), ostatnio podskoczył powyżej 20 pkt., co jest poziomem strachu najwyższym od grudnia ub.r. (za historycznie skrajnie wysokie można uznać wartości powyżej 40 pkt.). Z kolei już przed tygodniem odsetek akcji w aktywnie zarządzanych portfelach według ankiety stowarzyszenia NAAIM spadł do 51,5 proc. z 84 proc. w połowie maja.

Po drugie, korekta spełnia także inną pożyteczną rolę – uatrakcyjnia wyceny amerykańskich akcji, które w ostatnich miesiącach stały się dość wygórowane. Jak donosi dr. Yardeni, u szczytu fali zwyżkowej wskaźnik C/Z bazujący na prognozowanych zyskach spółek z S&P500 zawędrował powyżej x14, co było poziomem najwyższym od ponad 3 lat. Poprzednie dwie korekty dobiegły końca przy C/Z w okolicach x12 (do tego poziomu ciągle sporo brakuje), zaś np. mini-krach w 2011 r. sprowadził wskaźnik poniżej x11.

Info

Quercus TFI S.A.:

nasza misja ESG

to edukacja ekonomiczna

Barometry Qnews.pl

Zagłosuj

S&P 500 zakończy ten rok:

Wybory