Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Najnowszy cokwartalny raport Fedu pod tytułem "Rachunki finansowe Stanów Zjednoczonych" przynosi sporo nowości, jeśli chodzi o strukturę majątków Amerykanów. Nas w tej strukturze interesują, rzecz jasna, przede wszystkim akcje.
Wartość akcji z Wall Street w posiadaniu gospodarstw domowych (i wrzuconych do "jednego worka" z nimi organizacji non-profit) osiągnęła w III kwartale nowy rekord - 55,69 biliona dolarów. Dane te dotyczą akcji posiadanych zarówno bezpośrednio, jak i pośrednio (głównie poprzez fundusze emerytalne).
Jeśli próbować wysnuć jeden, najważniejszy wniosek z powyższego wykresu, to moim zdaniem jest on następujący: na długą metę amerykańskie akcje pozwalają pomnażać majątek i jest to "pozycja obowiązkowa" w portfelu inwestycyjnym.
Dane Fedu to nie tylko wartość akcji, ale również ich udział w aktywach (majątku) Amerykanów. Okazuje się, że w III kwartale wartość akcji względem całych aktywów (do których wliczane są również np. nieruchomości) minimalnie poprawiła dotychczasowy rekord z 2021 roku, dochodząc do 29,4 proc. Jeszcze mocniej rekord został pobity w przypadku udziału akcji w samych aktywach finansowych (do których należą też np. obligacje) - podrósł do 43,4 proc.
Zwróćmy uwagę, że na przestrzeni 70 lat, które obejmują dane Fedu, udział akcji stopniowo rośnie. Ten strukturalny trend, wynikający najwyraźniej z uzasadnionego wzrostu znaczenia Wall Street, obrazowany jest na powyższym wykresie przez wznoszące się linie. Jednocześnie jednak wokół tej długoterminowej, strukturalnej tendencji dochodzi do potężnych wahań, raz w górę (jak obecnie), raz w dół.
Chcąc bardziej precyzyjnie wyłowić niejako nastawienie Amerykanów do inwestycji w akcje, musimy zatem przyjrzeć się nie tyle bezpośrednio udziałowi akcji w majątku, lecz raczej wahaniom tego udziału wokół wielodekadowej tendencji.
Od razu w oczy rzuca się fakt, że oczyszczony z trendu udział akcji w aktywach finansowych doszedł w III kwartale do dotychczasowego rekordu z I kwartału 2000, kiedy to jak pamiętamy kończyła się tzw. bańka internetowa na Wall Street, po której udział akcji w majątku zaczął gwałtownie maleć na skutek spadku ich wartości. Ten ostatni wykres niesie ze sobą więc ostrzegawcze przesłanie.
Reasumując, nowe rekordy wartości akcji w posiadaniu amerykańskich gospodarstw domowych nie są niczym zaskakującym, bo wartość ta na przestrzeni dekad rośnie i rośnie - akcje po prostu na długą metę opłaca się mieć. Niepokojące natomiast może być to, że udział walorów w majątku Amerykanów ekstremalnie na tle historii odchyla się w górę od normy.
Tomasz Hońdo, CFA, Quercus TFI S.A.
