Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Świeżo opublikowany kwartalny raport World Gold Council (WGC) o trendach w popycie na złoto przynosi kilka faktów i liczb, które warto znać. Na poniższych wykresach pokazujemy najważniejsze tendencje w I kwartale.
W oczy rzuca się przede wszystkim nieustanny popyt na złoto ze strony banków centralnych. I kwartał 2024 przyniósł rekordowe zakupy netto (w porównaniu z poprzednimi pierwszymi kwartałami roku) - niemal 290 ton. Tym razem liderem zakupów okazał się turecki bank centralny, a w dalszej kolejności: chiński i indyjski. Pierwszą dziesiątkę największych nabywców zamyka nasz NBP (+1,19 tony).
Jeśli chodzi o popyt klasyfikowany przez WGC jako "inwestycyjny", tradycyjnie mocnym fundamentem rynku pozostaje popyt na sztabki i monety, czyli złoto inwestycyjne w formie fizycznej. I kwartał okazał się tu najlepszy od czterech lat.
Zupełnie inne oblicze ma drugi element popytu inwestycyjnego, czyli zakupy złota przez fundusze ETF. I kwartał przyniósł podaż netto ze strony ETF-ów i był najmocniej pod kreską od trzech lat. Z pewnością jest to zjawisko zaskakujące, biorąc pod uwagę nowe rekordy cen złota, ale element nieprzewidywalności i chwiejności niejako tradycyjnie wpisuje się w ten element rynku. Co ciekawe największe odpływy kapitału z ETF odnotowano w Europie, zaś w Azji tamtejsze ETF-y notowały z kolei napływy.
Rekordowe ceny złota sprzyjały dalszemu zwiększaniu wydobycia szlachetnego metalu. Wydobycie (mine production) w I kwartale osiągnęło rekordowy pułap 893 ton. Rosnące wydobycie może być czynnikiem ograniczającym dalszy wzrost cen metalu, choć jednocześnie natrafia ono na przeszkody w postaci rosnących kosztów związanych z sięganiem po coraz trudniejsze do pozyskania zasoby.
Podkreślmy, że na powyższych wykresach prezentujemy tylko wybrane pozycje z (dość skomplikowanego) bilansu rynkowego sporządzanego przez WGC. Po stronie popytu, obok omówionych tu zakupów banków centralnych oraz popytu inwestycyjnego, jest jeszcze duża pozycja w postaci popytu na biżuterię oraz popytu technologicznego. Po stronie podaży, obok wydobycia widnieje jeszcze tzw. recycling, czyli odzyskiwanie złota np. z biżuterii (oczywiście recycling, w odróżnieniu od wydobycia, nie zwiększa naziemnych zasobów złota).
Reasumując, rekordowe zakupy banków centralnych, przy jednocześnie mocnym popycie na fizyczne złoto inwestycyjne oraz intrygujących odpływach z ETF, to chyba najbardziej wyróżniające się trendy na rynku szlachetnego metalu w I kwartale.
Tomasz Hońdo, CFA, Quercus TFI S.A.