Silne odbicie na Wall Street ma swoją długoterminową cenę | Qnews - Edukacyjny Portal Dla Inwestorów

newsletter

quercus

Silne odbicie na Wall Street ma swoją długoterminową cenę

Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER

Czy mocne odbicie na rynkach akcji oznacza definitywny koniec krachu i powrót do hossy? A może mamy do czynienia jedynie z wyjątkowo silnym "bear market rally", czyli przejściową korektą zwyżkową w trakcie bessy? A może czymś pośrednim?

Na te pytania trudno znaleźć jednoznaczną przekonującą odpowiedź. Jak mawia Warren Buffett "krótkoterminowe prognozy rynkowe mówią bardzo dużo o autorze tych prognoz, ale nie mówią nic o przyszłości". Za każdym z wykluczających się scenariuszy przemawiają rozmaite argumenty. Potężne zastrzyki płynności od banków centralnych wyglądają "byczo", a z drugiej strony groźba dalszego spadku zysków spółek i rozmaite komplikacje gospodarcze mogą stanowić ostrzeżenie.

Być może najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji jest skupienie się na długoterminowych projekcjach stóp zwrotu. Nasze modele okazują się w ostatnim czasie użyteczne paradoksalnie również z krótkoterminowego punktu widzenia, mimo że są z natury skierowane do inwestorów o wieloletnim horyzoncie.

W okolicach szczytów hossy na Wall Street nasz model oparty na trzech wskaźnikach wyceny przestrzegał przed niemal zerowymi stopami zwrotu w horyzoncie 10-letnim. Z kolei dosłownie kilka dni przed marcowym dołkiem na giełdach pisaliśmy, że ten sam model w przypadku S&P 500 prognozował już niemal 8-proc. średnią stopę zwrotu w przyszłości.

A jak to wygląda obecnie, po kilku tygodniach mocnego odreagowania w górę?

Projekcja 10-letniej stopy zwrotu zjechała w dół z ok. 8% w dołku krachu do ok. 3,5% obecnie.

Troszkę lepiej wygląda projekcja oparta na wskaźniku, który zaczerpnęliśmy od OSAM Research (opisywany przed tygodniem P/IE - zamiast bieżących prognoz zysków spółek, które obecnie mocno spadają, do wzoru przyjmuje się skumulowane historyczne zyski zatrzymane). Ale i w tym przypadku widać jak mocno wyceny na Wall Street najpierw się uatrakcyjniły w trakcie krachu, a potem znów się mocno podniosły w trakcie odbicia.

O ile na kilka dni przed dołkiem marcowej paniki pisaliśmy, że akcje za oceanem oferują "przyzwoite zyski w horyzoncie wieloletnim", a w okolicach szczytów hossy ostrzegaliśmy, że "na skutek wysokich wycen indeks S&P 500 może niemal nie przynieść zysku w horyzoncie 10-letnim", to teraz długoterminowe perspektywy są gdzieś pośrodku. Akcje na najważniejszym rynku nie oferują ani specjalnie korzystnych długoterminowych perspektyw, ani też tragicznie kiepskich. Będziemy aktualizować projekcje wraz z rozwojem sytuacji.

tomasz.hondo@quercustfi.pl

Artykuł wyraża poglądy autora i nie stanowi oficjalnej rekomendacji Quercus TFI S.A.


Info

Quercus TFI S.A.:

nasza misja ESG

to edukacja ekonomiczna

Barometry Qnews.pl

Zagłosuj

Ile amerykańskich akcji w portfelu na 2025?

Wybory