Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
"Jastrzębia" obniżka stóp procentowych w USA (czyli z jednej strony obniżka zgodnie z oczekiwaniami, a z drugiej narracja sugerująca mniej obniżek w 2025) stała się pretekstem do korekty spadkowej na Wall Street. Środowa sesja jest o tyle godna uwagi, że:
- dzienny spadek S&P 500 o prawie 3 proc. był o włos mniejszy niż największa w tym roku przecena z 5 sierpnia (wtedy przestraszono się z kolei ryzyka recesji)
- czerwona świeca na wykresie indeksu jest najdłuższa w całym tym roku.
Po tym tąpnięciu amerykański benchmark znalazł się 3,6 proc. poniżej ostatniego szczytu. To, jak na razie, trzecia najgłębsza w tym roku przecena, po tej zakończonej w sierpniu oraz w kwietniu.

Poprzednie większe korekty, zarówno w tym, jak i zeszłym roku, końca dobiegały w warunkach tzw. technicznego wyprzedania sygnalizowanego przez wskaźnik RSI. Czy ten warunek jest spełniony już obecnie? Jeszcze nie, choć trzeba przyznać, że oscylator przebył już większą część drogi od strefy wykupienia do strefy wyprzedania i znalazł się najniżej od sierpnia.

Uwagę zwraca też wczorajszy skok "indeksu strachu" VIX (formalnie wyrażającego oczekiwania odnośnie zmienności rynkowej). Po środowej sesji jego wartość jest już drugą najwyższą w tym roku i trzecią najwyższą w ostatnich dwóch latach. Rekordzistą był sierpniowy skok VIX-a do prawie 39 pkt.

Reasumując, po długim okresie niemal niezmąconej zwyżki na Wall Street obserwujemy jakąś korektę. W kategoriach nominalnych nie jest ona jeszcze szczególnie okazała, ale uwagę zwraca szybki spadek wskaźników technicznych i drugi najwyższy w tym roku skok "indeksu strachu" VIX. (Już w najbliższych dniach - analiza nieco bardziej długoterminowych wskaźników nastrojów).
Tomasz Hońdo, CFA, Quercus TFI S.A.