Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Dziś szczypta prostej analizy technicznej w odniesieniu do sytuacji na wykresie S&P 500. Naszą uwagę zwracają szczególnie wykresy oparte na danych tygodniowych i miesięcznych, pozbawione codziennego "szumu" informacyjnego.
Ubiegły tydzień przyniósł istotne wydarzenie - amerykański indeks po przejściowej zadyszce dotarł ponownie do "linii bessy", łączącej wszystkie lokalne górki począwszy od stycznia 2022. Do analogicznych linii oporu dotarły też wybrane wskaźniki techniczne, w szczególności popularny oscylator RSI.
Gdyby wszystkie te linie zostały pokonane w tym, lub następnych tygodniach, skłaniałoby to do głębszej refleksji na temat tego czy amerykański benchmark ciągle jeszcze jest w bessie.
Uwagę zwraca też sytuacja na wykresie opartym na danych miesięcznych, do którego można zaaplikować klasyczną analizę formacji technicznych. Podczas gdy bessa 2022 roku została poprzedzona budową książkowej formacji "głowy z ramionami" (RGR), to obecnie widać próbę ukształtowania odbicia lustrzanego tej formacji, czyli "odwróconej RGR". Wg książkowych schematów jest ona zapowiedzią zmiany trendu ze spadkowego na wzrostowy. Ale uwaga - o pełnym ukształtowaniu "oRGR" będzie można mówić po przebiciu tzw. linii szyi (na koniec danego miesiąca).
Reasumując, mimo wielu wątpliwości o charakterze fundamentalnym, na wykresach tygodniowym i miesięcznym najważniejszego indeksu giełdowego świata widać pozytywną ewolucję. Ale ciągle brakuje tu przysłowiowej kropki nad i, pozwalającej wyrokować o definitywnej zmianie trendu.
Tomasz Hońdo, CFA, Quercus TFI S.A.