Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Jedną z największych zagadek tego roku na rynkach finansowych, jest kontrast między dynamiczną poprawą koniunktury na giełdach, a recesyjnymi sygnałami wysyłanymi przez wskaźniki wyprzedzające koniunktury gospodarczej. Lipiec przyniósł dalszy spadek wskaźnika PMI dla przemysłu strefy euro. Jego wstępna wartość za bieżący miesiąc to 42,7 pkt. - najmniej od wiosny 2020, czyli okresu pandemicznej zapaści. Nie licząc pandemii, PMI tak niskie wartości osiągał tylko w latach 2008-09 (globalny kryzys finansowy).
Ale w tym ponurym krajobrazie doszukać się można jednak pewnych pozytywów, które najwyraźniej okazują się wystarczającym argumentem dla rosnących rynków akcji. Rzecz w tym, że o ile sam PMI spada, to przynajmniej tempo tego spadku jest coraz mniejsze w ujęciu rok do roku (co jest samo w sobie dość nietypowe na tle historycznym - może stąd tegoroczne niespodzianki na rynkach?). Obrazująca to tempo pomarańczowa linia na poniższym wykresie wspięła się w lipcu najwyżej od 16 miesięcy.
Tzw. efekt bazy będzie pomagał w zwyżce rocznej dynamiki PMI do wiosny 2024 (z krótką przerwą w końcówce br.), co pokazuje zaznaczona na poniższym wykresie prosta symulacja. Jeśli już doszukiwać się jakiegoś problemu, to polega on na tym, że rynki akcji odreagowały dużo mocniej, niż wynikałoby z prostego zestawienia z rosnącą dynamiką PMI. W tym może tkwić czynnik ryzyka.
Jest też drugi pozytyw - z hamowaniem gospodarek związana jest normalizacja inflacji, która to, jak pamiętamy, straszyła rynki przed rokiem. Subindeks PMI pokazujący ceny producentów z wyprzedzeniem zdaje się sygnalizować dalsze szybkie schodzenie wskaźnika inflacji w strefie euro w najbliższych miesiącach. A to powinno sprzyjać rychłemu zakończeniu podwyżek stóp procentowych.
Reasumując, rynki akcji spisują się w tym roku o niebo lepiej, niż wynikałoby z zachowania np. przemysłowego wskaźnika PMI dla strefy euro. Po części (ale nie w całości) tłumaczyć to można (a) tym, że mimo coraz niższych odczytów PMI, tempo jego spadku słabnie (tzn. dynamika PMI poprawia się), (b) perspektywami dalszej normalizacji inflacji i zatrzymania podwyżek stóp procentowych w eurolandzie.
Tomasz Hońdo, CFA, Quercus TFI S.A.