Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Na przestrzeni ostatniego tygodnia sierpnia niektóre indeksy GPW przebiły ubiegłoroczne dołki. Wśród nich mWIG40, który znalazł się najniżej od trzech lat (w kolejnych dniach odrabiał straty).
Jak już zwracaliśmy uwagę, jeszcze nie tak dawno (kilkanaście miesięcy temu) indeks kojarzony ze średniej wielkości spółkami był bohaterem hossy na GPW, dotrzymując kroku nawet amerykańskiemu S&P 500. Ale później coś się popsuło. Ostatnio indeksowi czkawką odbiła się przede wszystkim obecność kilku dużych banków z ekspozycją na kredyty frankowe. Wydaje się, że do czasu oczekiwanego wyroku TSUE w tej sprawie będzie to czynnik niepewności.
Wątpliwości nie ulega natomiast to, że spadek notowań pociągnął w dół także wskaźniki wyceny. Niektórym z nich niewiele już brakuje do dołków bessy z 2009 roku!
Analogicznie do naszych modeli dla innych indeksów pokusiliśmy się o stworzenie długoterminowych projekcji stóp zwrotu także dla mWIG40, właśnie w oparciu o wskaźniki wyceny. Historycznie takie projekcje sprawdzały się całkiem nieźle.
Aktualnie nasze modele prognozują, że mWIG40 przyniesie stopę zwrotu na poziomie ok. 11-12% (+/- 2 pkt. proc. błędu prognozy) średnio w skali roku, na przestrzeni następnych dziesięciu lat. Innymi słowy, jeśli wierzyć tym wyliczeniom (które historycznie bardzo dobrze się sprawdzały), w ciągu dziesięciu lat mWIG40 (a właściwie jego wersja uwzględniająca dywidendy, mWIG40TR) przyniesie zysk rzędu 180-210%!
Oczywiście zawsze można powiedzieć, że te modele mogą przestać działać tak dobrze jak historycznie, ale wyliczenia te pokazują jedno - wyceny akcji średnich spółek (i nie tylko średnich) są na niskich, potencjalnie atrakcyjnych długoterminowo poziomach.
Artykuł wyraża poglądy autora i nie stanowi oficjalnej rekomendacji Quercus TFI S.A.
