Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Jeszcze więcej przemyśleń: @TomaszHondo
Notowania złota stopniowo odrabiają najgłębszą w tym roku, październikową przecenę, która sprowadziła je w dół o prawie 10 proc. (w cenach zamknięcia). Większość spadku została już odrobiona, choć ciągle brakuje jeszcze ostatecznego potwierdzenia powrotu do średnioterminowego trendu wzrostowego, jakim było pokonanie rekordowego poziomu sprzed korekty.

Więcej światła na ostatnie wydarzenia na rynku szlachetnego metalu rzucają najnowsze dane World Gold Council (WGC). Wygląda na to, że październikową przecenę wykorzystały banki centralne, które właśnie w tym miesiącu dokonały zakupów złota największych od ponad roku - przeszło 53 tony (o 1/3 więcej niż w i tak już niezłym wrześniu).
Miesięczne zakupy złota przez banki centralne

Źródło: World Gold Council.
Wśród liderów zakupów był ... nasz rodzimy NBP, który zgodnie z zapowiedziami wznowił powiększanie swych rezerw złota po przerwie trwającej od maja. Po październikowym dokupieniu 16 ton szlachetny metal doszedł do 26 proc. całych rezerw walutowych na koniec października. Przypomnijmy, że nowy poziom docelowy NBP to 30 proc. Obok NBP dużych zakupów dokonał w październiku też bank centralny Brazylii (16 ton), a w dalszej kolejności banki m.in. Uzbekistanu, Indonezji, Turcji, Czech.
Licząc od początku roku zakupy NBP górują nad wszystkimi innymi bankami centralnymi (których wszakże nie brakuje po stronie popytowej - obok NBP było ich 21). Po stronie podażowej uwagę zwraca redukcja rezerw złota przez m.in. rosyjski bank centralny (przypomnijmy, że ten przez lata przed atakiem na Ukrainę gromadził konsekwentnie zapasy szlachetnego metalu; wygląda na to, że w obliczu wojennych napięć budżetowych pojawiła się potrzeba sięgnięcia po te rezerwy).
Skumulowane zakupy złota przez banki centralne od początku roku do października

Źródło: World Gold Council.
Wielkość i tempo zakupów złota przez banki centralne to jeden z najważniejszych czynników z punktu widzenia inwestorów na tym rynku. Gdyby fala zakupów ustała, byłoby to bez wątpienia zagrożenie dla obecnego, dość wysokiego poziomu cen. Na razie jednak październik pokazał, że zakupy nie ustały, a jedyna negatywna wiadomość polega na tym, że są z roku na rok nieco mniejsze. Tegoroczna ścieżka zakupowa jest położona nieco niżej niż w 2024 oraz dużo niżej niż w rekordowym 2023.
Skumulowane zakupy złota przez banki centralne w poszczególnych latach

Źródło: World Gold Council.
Reasumując, ograniczenie lub wygaszenie zakupów złota przez banki centralne byłoby jednym z największych zagrożeń dla cen szlachetnego metalu. Najnowsze dane pokazują jednak coś innego - banki, z naszym NBP na czele, wykorzystały spadkowy październik do zakupów największych od ponad roku.
Tomasz Hońdo, CFA, Quercus TFI S.A.
