Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Ostatnia nerwowość na rynkach akcji nie pozostaje bez wpływu na obserwowane przez nas wskaźniki nastrojów ("sentymentu"). Na krajowym rynku uwagę zwraca choćby spadek Indeksu Nastrojów Inwestorów (INI) Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych do poziomu najniższego od roku. Z jednej strony niewiele brakuje już do dołków z listopada i marca 2020, czyli punktów kulminacyjnych paniki związanej z kolejnymi falami pandemii - to dobra wiadomość. Z drugiej strony w trakcie długotrwałej bessy rozpoczętej na GPW w 2018 roku INI potrafił zejść jeszcze dużo głębiej, a i tak nie zwiastowało to rychłej poprawy koniunktury.
INI powstaje na podstawie cotygodniowej ankiety SII dotyczącej oczekiwanej zmiany WIG w horyzoncie półrocznym.
Zerknijmy też za ocean. Analogiczny wskaźnik Amerykańskiego Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych (AAII) również zawędrował do mocno ujemnych wartości sygnalizujących pesymizm prawie tak duży jak w trakcie najgłębszej w tym roku (w przypadku Wall Street) wrześniowej korekty. Trzeba przyznać, że przy porównywalnych poziomach końca dobiegała część przecen w ostatnich latach. Zakończenie głębszych ruchów spadkowych wymagało jednak z kolei jeszcze mocniejszego zejścia wskaźnika w dół.
Podobne wnioski nasuwają się na podstawie analizy wskaźnika firmy Investors Intelligence, który od dekad mierzy nastroje autorów tzw. newsletterów inwestycyjnych w USA. Z jednej strony odsetek pesymistów ("bears") podskoczył do poziomu najwyższego od czasu pandemicznego krachu, a z drugiej w trakcie największych przecen dochodziło do sytuacji, w której odsetek "niedźwiedzi" skakał powyżej odsetka optymistów.
Reasumując, w oparciu o obserwowane przez nas wskaźniki można stwierdzić, że po ostatniej przecenie nastroje zarówno na GPW jak i Wall Street uległy istotnemu schłodzeniu, które historycznie było wystarczające do zakończenia mniejszych korekt spadkowych. Ale jednocześnie nie sposób mówić o tym, że obserwujemy już "kapitulację" optymistów charakterystyczną dla większych ruchów spadkowych.
A już w poniedziałek podamy najnowsze odczyty naszych własnych, zagregowanych Barometrów Nastrojów, które bazują m.in. na opisanych powyżej wskaźnikach.
Artykuł wyraża poglądy autora i nie stanowi oficjalnej rekomendacji Quercus TFI S.A.