Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Wczoraj pisaliśmy o tym, że sondażowe zaangażowanie funduszy na świecie na rynkach akcji odbija od poziomu najniższego od ... 2009 roku. W tym kontekście właśnie natrafiliśmy na kolejny wskaźnik, tym razem pokazujący nastroje/oczekiwania analityków monitorujących spółki giełdowe.
Na skutek wcześniejszych spadków na giełdach i obaw przed recesją analitycy dosłownie rzucili się do cięcia prognoz zysków firm. Z wyliczeń Charles Schwab wynika, że różnica między odsetkiem pozytywnych i negatywnych rewizji wyników spadła w czerwcu poniżej -30 pkt. proc. To rezultat najniższy od ... 2009 roku.
Do tego dorzucić można jeszcze kolejny element ze wspomnianego sondażu BofAML. Załamały się prognozy zysków spółek nie tylko w przypadku analityków (tzw. sell-side), ale też menedżerów funduszy.
Na poniższym wykresie uwagę zwraca przede wszystkim czerwona linia, obrazująca oczekiwania odnośnie dwucyfrowego wzrostu zysków. Także ten wskaźnik znalazł się najniżej od 2009 roku.
Jak to wszystko interpretować? Załamanie oczekiwań analityków/menedżerów do tak niskich poziomów jak obecnie było charakterystyczne dla:
- ostatnich dwóch dużych dołków na giełdach - w latach 2016 oraz 2011-12,
- końcowego etapu bessy - początek 2009 roku.
Zauważmy, że w żadnym z tych przypadków giełdy nie były dopiero u progu bessy - i to chyba jest najważniejszy wniosek.
Artykuł wyraża poglądy autora i nie stanowi oficjalnej rekomendacji Quercus TFI S.A.