Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Po ostatnich mocnych turbulencjach na Wall Street niektóre z monitorowanych przez nas wskaźników nastrojów zeszły już w niskie rejony. Przykładowo odsetek "byków" (optymistów) wśród amerykańskich doradców branych pod lupę przez firmę Investors Intelligence spadł właśnie poniżej odsetka "niedźwiedzi". Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia w okolicach dołków korekt spadkowych na przełomie lat 2015/2016 i na jesieni 2011.
Bardziej długoterminowe spojrzenie pokazuje, że amerykańskie akcje są już blisko dołka korekty, o ile jest to tylko zwykła korekta, a nie bessa z prawdziwego zdarzenia, jak w 2008 roku.
Pocieszające jest to, że nawet w przypadku katastrofalnego 2008 roku po takim sygnale akcje zdołały krótkoterminowo odreagować spadki, zanim rozpoczęła się kolejna fala spadkowa.
Wygląda więc na to, że nastroje na Wall Street uległy już na tyle znacznemu pogorszeniu, że w horyzoncie co najmniej I kwartału rynkowi akcji za oceanem należałoby się odreagowanie.
Omawiany wskaźnik jest jednym z pięciu komponentów naszego zbiorczego Barometru Nastrojów na Wall Street. Już w poniedziałek jego aktualizacja.
Niniejsza analiza ma wyłącznie charakter edukacyjny i nie powinna być traktowana jako rekomendacja inwestycyjna lub informacja sugerująca określoną strategię inwestycyjną.