Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Comiesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy zwykle wywołuje spore emocje i nie inaczej było tym razem. Uwaga komentatorów skoncentrowała się na słabszym od oczekiwań przyroście zatrudnienia. Pamiętając jednak o tym, że akurat te dane cechują się dużą zmiennością i ciągłymi rewizjami...

... spójrzmy na inne kwestie, zwykle pomijane w komentarzach.
Po pierwsze to, że zatrudnienie urosło wolniej niż oczekiwano, nie oznacza, że przestało rosnąć. Rośnie i bije historyczne rekordy. My z raportu wyławiamy dodatkowo "perełkę" w postaci danych o zatrudnieniu w agencjach pracy tymczasowej, które historycznie było najszybciej reagującym barometrem koniunktury gospodarczej (ze względu na elastyczną formę zatrudnienia). Na tyle szybko, że nawet wskaźnik ten potrafił z pewnym wyprzedzeniem alarmować inwestorów giełdowych (szczególnie w 2007 roku).
Dobra wiadomość jest taka, że póki co wskaźnik ten cały czas rośnie i wcale nie traci impetu. Nowe rekordy S&P500 są zatem potwierdzane i to jest bardzo dobra wiadomość.

Ale żeby nie było tak "kolorowo", dodajmy inny obserwowany przez nas wskaźnik - stopę bezrobocia. Owszem, spadła do 4,3% (spadek potwierdza dobrą koniunkturę), ale problemem zaczyna być to, na jakim jest poziomie. Tak nisko poprzednio była ... 16 lat temu (!).

Co prawda ekonomiści zwracają uwagę, że tak niska stopa bezrobocia, to po części efekt czysto statystyczny (bo część ludzi trwale wycofuje się z tzw. aktywnej siły roboczej) i wcale aż tak dobrze w amerykańskiej gospodarce nie jest, niemniej widać, że od czasu ostatniej recesji minęło już sporo czasu. Cykl gospodarczy jest w dość podeszłym wieku. Prawdopodobieństwo pojawienia się recesji w najbliższych kilku latach jest już znaczące i rośnie z każdym miesiącem. Pocieszać się można tym, że na razie omówiony wcześniej wskaźnik zatrudnienia (w agencjach pracy tymczasowej) nie wysyła jeszcze alarmujących sygnałów. Pamiętajmy też, że w przeszłości zdarzało się, że stopa bezrobocia spadła poniżej 4%, zanim zaczęła stopniowo rosnąć.
