Rynki wschodzące atakują szczyt | Qnews - Edukacyjny Portal Dla Inwestorów

newsletter

quercus

Rynki wschodzące atakują szczyt

Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER

Rynkom wschodzącym poświęcamy regularnie miejsce w naszych analizach (choćby z uwagi na korelację z rodzimym WIG20). Najwyższy czas na aktualizację rozważań, a pretekstem do tego jest atak indeksu MSCI Emerging Markets na lokalny szczyt z września ub.r. Pokonując ten poziom, indeks znalazłby się automatycznie najwyżej od półtora roku. Dla analityków technicznych byłby to sygnał potwierdzający utrzymywanie się trendu wzrostowego, który zapoczątkowany został przed ponad rokiem. Od dołka MSCI EM urósł już o ponad 1/3. Rynkom wschodzącym sprzyja opisywane w ub. tyg. osłabienie dolara, wzrost cen surowców oraz perspektywy globalnego ożywienia.

Taki optymistyczny rozwój wydarzeń na giełdach krajów rozwijających się (MSCI EM obejmuje 23 kraje, w tym Polskę) wydaje się głównym czynnikiem, oddalającym korektę spadkową na warszawskim parkiecie, o której prawdopodobieństwie sporo ostatnio pisaliśmy.

Czytaj: 64% byków w sondażu SII

Spojrzenie na sprawę w bardzo długoterminowym ujęciu pokazuje "piętę achillesową" wskaźników nastrojów. Przytaczany przez nas wielokrotnie sondaż SII jest przeprowadzany "zaledwie" od 2011 r., a to oznacza, że jego historia nie obejmuje hossy z prawdziwego zdarzenia na rynkach wschodzących, takiej jak w latach 2009-2010, a tym bardziej 2005-2007. Można tylko przypuszczać, że wtedy wskaźniki optymizmu utrzymywałyby się na wysokich poziomach przez dłuższy czas.

Jeśli patrzeć na sytuację wyłącznie przez pryzmat ostatnich 5-6 lat (okres huśtawki nastrojów; brak wyraźnego trendu), to należałoby założyć, że trwająca od roku (z przerwami) fala zwyżkowa na rynkach wschodzących jest już mocno wyśrubowana (czas więc na korektę - odbicie od poziomu oporu byłoby dobrym pretekstem). Ale co jeśli indeks EM zrywa wreszcie z kapryśną zmiennością z ostatnich lat i wchodzi w hossę z prawdziwego zdarzenia? Taki scenariusz byłby pozytywny także dla rodzimego WIG20.

Nie wiadomo, który scenariusz ostatecznie wygra, ale wiadomo, że inwestorzy i zarządzający funduszami na świecie są (a przynajmniej do niedawna byli) bardzo sceptyczni wobec pozytywnych scenariuszy. Wyników lutowego sondażu BofA/ML jeszcze nie znamy, ale według styczniowego zarządzający byli mocno niedoważeni na emerging markets.

Czyżby zatem było tu sporo miejsca na pozytywne niespodzianki?

tomasz.hondo@quercustfi.pl


Wirtualny Portfel Qnews.pl
Jak poradzić sobie z dylematami omówionymi powyżej? W naszym wirtualnym portfelu sięgamy po rozwiązanie kompromisowe - składamy wirtualną dyspozycję nabycia jednostek QUERCUS Stabilnego (za 20 tys. zł - to minimalna kwota inwestycji). Fundusz ten z jednej strony daje ekspozycję na rynek akcji, a z drugiej na obecnym etapie ma już bardzo istotną pozycję zabezpieczającą na wypadek mocnej korekty na giełdach. Struktura koszyka po tych zmianach będzie wyglądała następująco:

Info

Quercus TFI S.A.:

nasza misja ESG

to edukacja ekonomiczna

Barometry Qnews.pl

Zagłosuj

Najwyższą stopę zwrotu w 2026 roku przyniesie:

Wybory