Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
To, co nie udało się na początku 2018 roku, udało się wreszcie teraz: WIG na zamknięciu czwartkowej sesji ustanowił nowy rekord wszech czasów: 67.745,39 pkt.
Inwestorzy na GPW mają powód do świętowania, a zarazem okazję do długoterminowych refleksji.
Dlaczego na nowy rekord trzeba było czekać tak długo? Przypomnijmy, że najważniejszą przyczyną były niebotyczne wyceny akcji odnotowane w trakcie sięgania po szczyt w 2007 roku. Poniższy wykres pokazuje, że obecne wyceny są nieporównywalnie niższe. To powinno dobrze rokować jeśli chodzi o przyszłe wieloletnie stopy zwrotu.
Reasumując, nowy rekord WIG-u to okazja do świętowania, a zarazem przypomnienie, że poziom wycen akcji ma kluczowe znaczenie dla wieloletnich stóp zwrotu. Teraz na szczęście jest dużo niższy niż w momencie, gdy WIG ustanawiał poprzedni rekord w połowie 2007 roku.
Artykuł wyraża poglądy autora i nie stanowi oficjalnej rekomendacji Quercus TFI S.A.