Tomasz Hońdo, CFA
Starszy Ekonomista Quercus TFI S.A.
Na sytuację na rynku złota zerknijmy z punktu widzenia długoterminowej analizy technicznej. Lipcowe pokonanie szczytu poprzedniej hossy sprzed ok. dziewięciu lat skłania do sprawdzenia co historycznie działo się, gdy pojawiał się podobny sygnał. We współczesnej historii złota (czyli od czasu załamania systemu walutowego z Bretton Woods we wczesnych latach 70.) wyłowiliśmy dwa takie epizody - w 2003 roku (cena najwyżej od 1990) oraz 1978 (pokonanie szczytu z 1974).
Weźmy pod lupę te trzy przypadki.
Widać, że po osiągnięciu co najmniej 9-letniego maksimum po okresie posuchy złoto nie spoczywało na laurach. Trendy wzrostowe były kontynuowane jeszcze przez wiele miesięcy na zasadzie efektu tzw. momentum (czyli zwyżki siłą rozpędu).
Oczywiście to spostrzeżenie nie wyczerpuje diagnozy na rynku złota, ale stanowi nowy element w ramach naszych analiz. Czytaj też tutaj.
Niniejsza analiza to skrócona i nieco zmieniona wersja artykułu, który ukazał się w Gazecie Giełdy "Parkiet" (prawa zastrzeżone).
Artykuł wyraża poglądy autora i nie stanowi oficjalnej rekomendacji Quercus TFI S.A.
