Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Co mogą oznaczać dzisiejsze wybory uzupełniające do amerykańskiego Kongresu? Z pewnością "midterm election", odbywające się w połowie kadencji prezydenta Trumpa, będą plebiscytem popularności jego polityki, która budzi nieustanne kontrowersje. Z jednej strony agresywne cięcia podatkowe zwiększyły rentowność korporacji i pozwoliły im na większe dywidendy i buybacki, a także dały krótkoterminowy silny impuls wzrostowy dla amerykańskiej gospodarki. Z drugiej strony długoterminową konsekwencją cięć będzie niebezpieczny wzrost zadłużenia publicznego. Kontrowersje budzi też wojna handlowa z Chinami.
Abstrahując już od implikacji związanych z wielką polityką, amerykańscy analitycy pokusili się o sprawdzenie jak rynek akcji zachowywał się historycznie po "midterms". Okazuje się, że ... nieźle, przynajmniej w horyzoncie rocznym. We WSZYSTKICH 18. przypadkach w powojennej historii USA indeks S&P 500 był wyżej po roku od wyborów uzupełniających. I to bez względu na to która partia zyskała kontrolę nad poszczególnymi izbami Kongresu i czy zwycięzcy znaleźli się w opozycji do urzędującego prezydenta.
Co więcej wg historycznych statystyk rynek akcji powinien odzyskać lepszą formę już w najbliższych miesiącach.
Nasza własna obserwacja dotyczy tego, kiedy rozpoczęły się dwie ostatnie wielkie bessy w USA (2000, 2007). Ostatnia z nich wystartowała mniej więcej rok po "midterms" (jesień 2007), z kolei ta poprzednia - niespełna półtora roku po wyborach uzupełniających (marzec 2000; to termin szczytu na wielu rynkach, w tym naszym; z kolei S&P500 szczyt ustanowił wiele miesięcy później).
Jeśli zatem przywiązywać wagę do statystyk związanych z amerykańskim cyklem politycznym, na bessę w USA jest jeszcze za wcześnie...
Polityczne ABC
W ramach "midterm election" Amerykanie wybiorą całą Izbę Reprezentantów (izba niższa Kongresu) oraz ok. 1/3 składu Senatu (izba wyższa). Wg sondaży Senat będzie pod kontrolą Republikanów, ale szansę na większość w Izbie Reprezentantów mają będący w opozycji Demokraci. Brak pełnej kontroli jednej partii nad systemem politycznym miał miejsce już wielokrotnie w historii.
Niniejsza analiza ma wyłącznie charakter edukacyjny i nie powinna być traktowana jako rekomendacja inwestycyjna lub informacja sugerująca określoną strategię inwestycyjną.