Jak daleko do szczytów cyklu? | Qnews - Edukacyjny Portal Dla Inwestorów

newsletter

quercus

Jak daleko do szczytów cyklu?

Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER

Koniec kolejnego miesiąca to okazja, by przyjrzeć się w jakim miejscu długoterminowego cyklu giełdowego są indeksy na warszawskim parkiecie. Wyznacznikiem takiego cyklu może być popularny wskaźnik zaczerpnięty z analizy technicznej: oscylator stochastyczny (wbrew enigmatycznej nazwie, jego konstrukcja nie wymaga stosowania wyższej matematyki). Potrzebna jest tylko drobna modyfikacja - zamiast liczyć ten wskaźnik w oparciu o dane dzienne, stosujemy dane miesięczne. Dzięki temu otrzymujemy bardziej długoterminowy obraz sytuacji.

Zacznijmy od WIG-u.

Dobra wiadomość jest taka, że mimo zwyżki od początku roku oscylator ciągle jest relatywnie nisko. To nie są pułapy charakterystyczne dla szczytów cyklu giełdowego. Teoretyczna górka tego cyklu wypada gdzieś w okolicach sierpnia ... 2017 roku.

A gorsza wiadomość? Szczególnie w ostatnich latach oscylator cechuje się podwyższoną zmiennością. Nawet jeśli gdzieś na początku roku rozpoczęła się pozytywna faza cyklu, to majowo-czerwcowa wyprzedaż ostudziła entuzjazm i przypomniała, że nawet w sprzyjających okolicznościach nietrudno o niemiłe niespodzianki.

Rzućmy też okiem na pozostałe indeksy.

W przypadku "gwiazdy" ostatnich miesięcy - czyli mWIG40 - oscylator jest już zauważalnie wyżej (w okolicach 60 pkt. wobec mniej niż 40 pkt. dla WIG-u). Historycznie jednak cykle hossy kończyły się nie wcześniej, niż po przekroczeniu przez wskaźnik granicy 90 pkt. Teoretycznie i tutaj jest więc sporo miejsca na kontynuację pozytywnej tendencji, choć nie można zapominać o ryzyku przejściowych zaburzeń.

I na koniec jeszcze indeks kojarzony z małymi spółkami.

Historycznie sWIG80 cechował się bardzo regularnymi, łatwymi do uchwycenia cyklami hossa/bessa. Niestety w ostatnich latach coś się tu popsuło i o takiej eleganckiej regularności nie ma już mowy. Co ciekawe w tym przypadku oscylator jest najwyżej w porównaniu z pozostałymi indeksami (ok. 80 pkt.). Historycznie zawsze sięgał jednak niemal 100 pkt. (a i tak nie zawsze był to już koniec hossy).

Reasumując, długoterminowe wskaźniki sugerują, że jest jeszcze przestrzeń do kontynuacji zwyżek w ramach obecnej fazy cyklu. Niestety ten cykl nie jest tak regularny jak w "złotych czasach", a droga do szczytów jest wyjątkowo wyboista.

tomasz.hondo@quercustfi.pl

Twitter

Info

Quercus TFI S.A.:

nasza misja ESG

to edukacja ekonomiczna

Barometry Qnews.pl

Zagłosuj

Najwyższą stopę zwrotu w 2026 roku przyniesie:

Wybory