Teraz uwaga na rynki wschodzące | Qnews - Edukacyjny Portal Dla Inwestorów

newsletter

quercus

Teraz uwaga na rynki wschodzące

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się na NEWSLETTER

Wczoraj pisaliśmy, że zdaniem części analityków krajowe czynniki ryzyka w przypadku przynajmniej sektora bankowego są w dużym stopniu już w cenach ich akcji. Nie powinno to dziwić, skoro już od ponad pół roku polityka odgrywa główną rolę na GPW.

Oczywiście nawet założenie, że wszystkie wewnętrzne problemy są już zdyskontowane i nie powinny mieć tak destruktywnego wpływu na polski rynek (a to przecież wcale nie jest takie pewne - politycy zaskakują niemal codziennie), nie oznacza, że z dnia na dzień WIG20 przeżyje "cudowne uzdrowienie". Optymistyczny scenariusz jest w dużym stopniu zakładnikiem tego, co będzie się działo na rynkach globalnych, a w szczególności na rynkach wschodzących (emerging markets), z którymi nasz WIG20 jest silnie skorelowany.

Problem polega na tym, że indeks tej grupy rynków po letnim krachu i październikowym odreagowaniu znalazł się w stanie "zawieszenia", pomiędzy poziomem wsparcia (dołek) i oporu (jesienna górka).

Jeśli odwołać się do elementarnej analizy technicznej, to należałoby przyjąć założenie, że w razie przebicia poziomu wsparcia rynki wschodzące czeka kolejna fala spadkowa. Ale dopóki się to nie stanie, jest też szansa na zgoła odmienny scenariusz - odbicie od poziomu wsparcia. Rozstrzygnięcie może być kwestią najbliższego czasu, a o prawdopodobieństwie poszczególnych scenariuszy trudno jednoznacznie przesądzić. Wśród analityków nie ma zgody co do tego czy nadchodząca wielkimi krokami podwyżka stóp w USA przypieczętuje koniec szkodliwej dla emerging markets fali umocnienia dolara (która przecież trwa od dawna) czy jeszcze nasili ten proces. Tej grupie rynków z pewnością nie sprzyja uporczywa bessa na rynkach surowców (jak niegdyś pisaliśmy, zyski spółek z MSCI EM są skorelowane z cenami ropy), która jest podyktowana nie tylko mocnym dolarem, ale też nadpodażą widoczną np. w przypadku ropy i miedzi.

Pocieszać się można tym, że nasz WIG20 był ostatnio tak rażąco słaby ze względu na rodzimą politykę (w odróżnieniu od innych EM, u nas praktycznie nie było odbicia w październiku), że niejako spadł "na zapas". Ale czy to wystarczy?

tomasz.hondo@quercustfi.pl


Summary: The good news is that many local issues (i.e. banking tax) have already been priced into Polish equities. However, performance of WIG20 is also determined by the emerging markets index which has receded towards summer lows. Will the support level be defended?

Info

Quercus TFI S.A.:

nasza misja ESG

to edukacja ekonomiczna

Barometry Qnews.pl

Zagłosuj

Najwyższą stopę zwrotu w 2026 roku przyniesie:

Wybory