Wszystkie aktualności | Qnews - Edukacyjny Portal Dla Inwestorów

Wskaźnik cena/zysk w wersji liczonej dla WIG-u znalazł się najniżej od prawie 21 miesięcy. Jest też poniżej średnich historycznych. Z drugiej strony, czasem potrafił zejść jeszcze sporo niżej.

W końcówce drugiego z rzędu roku z ponad 20-proc. zwyżką S&P 500 stratedzy z Wall Street podnoszą swe poziomy docelowe dla indeksu w tempie niewidzianym od 2021 roku, a wskaźnik ceny do wartości księgowej bije rekord z lat 1999-2000.

Wskaźnik nastrojów na Wall Street firmy Investors Intelligence znalazł się znów w okolicy poprzednich tegorocznych szczytów, po których nadeszły dwie najgłębsze w tym roku korekty spadkowe.

Robimy szybki przegląd wskaźników P/E, P/BV i stopy dywidendy na świecie po listopadzie. W cieniu drożejących nieprzerwanie amerykańskich akcji rozgrywają się ciekawe zjawiska na innych rynkach, nie tylko polskim.

Wg danych NBP średnie oprocentowanie nowych depozytów bankowych znalazło się w październiku o krok od spadku poniżej 4 proc. Wyraźnie wyższą rentowność oferują różne klasy obligacji.

Miniony miesiąc dla S&P 500 był najlepszy od roku, ale dla indeksu rynków wschodzących był ... najsłabszym listopadem od trzech lat. Nasz WIG z jednej strony uratował się przed powtórką z października, a z drugiej znalazł się o krok od trzydekadowego rekordu relatywnej słabości względem S&P 500.

Średnio rzecz biorąc, polskie akcje drożeją mocniej niż amerykańskie przez większą część wzrostowej fazy cyklu Kitchina, ale za to zaczynają się spisywać słabiej na krótko przed wejściem w fazę spadkową. Ta druga faza na Wall Street jest bardziej „płaska” w porównaniu z GPW.

W cotygodniowym sondażu Amerykańskiego Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych górę niespodziewanie wzięły "niedźwiedzie". To sprawiło, że obliczana przez nas 52-tygodniowa średnia krocząca po raz pierwszy od dawna zaczęła mocniej zakręcać w dół.

Jeśli przeliczyć ulubione przez Amerykanów dane "zannualizowane" na dane rok do roku, to okazuje się, że w III kwartale dynamika PKB w USA obniżyła się do poziomu najniższego od 6 kwartałów. Pocieszające jest, że spowolnienie odbywa się, przynajmniej na razie, w spokojnym tempie.

Na przestrzeni dekad lepiej od indeksu S&P 500 radziła sobie jego wersja, w której każda spółka ma taką samą wagę (Equal Weight), jednak w ostatnich latach ta przewaga została zaburzona. W lipcu współczynnik tych dwóch indeksów testował poziom najniższy od globalnego kryzysu finansowego. Ostatnio jednak odbija znów w górę.