Sebastian Buczek | |
Prezes Zarządu Quercus TFI S.A. |
Któż by się tego spodziewał? Pomimo napięcia geopolitycznego, sankcji i kontr-sankcji, słabszego wzrostu gospodarczego, wygórowanych cen (np. banki notowane są przy wskaźniku P/E15 rzędu 14-16,5) itd. nasz rynek właśnie ustanowił nowy rekord hossy. Od piątku wynosi on 55,6 tys. punktów dla WIG.
Na pewno jest to spore zaskoczenie dla wszystkich malkontentów, na czele z nami. No cóż, to tylko pokazuje, jak trudno przewidzieć, w którą stronę będą podążać rynki czy też kiedy wreszcie nadejdzie większa korekta.
Dlaczego rośnie? Bo rośnie na świecie. Bo ECB drukuje. Bo inwestorzy dyskontują obniżki stóp przez RPP. Tanio nie jest, ale widać, że na całym świecie płynności na rynkach finansowych nie brak.
Reasumując, pomimo wszelkich czynników ryzyka i drożyzny, akcje na GPW właśnie ustanowiły nowy szczyt trendu wzrostowego trwającego od I kwartału 2009 r.