Chcesz być na bieżąco? Zapisz się na NEWSLETTER
W ostatnich tygodniach amerykański indeks S&P 500 przeżywa okres dużej zmienności. Od czasu, gdy po raz ostatni ustanowił szczyt hossy (29 grudnia) minęło do wtorku 29 sesji.
Na poniższym wykresie pokazujemy jak taki wskaźnik wyglądał w przeszłości. Okazuje się, że w ostatnich dwóch latach pułap właśnie rzędu 30 sesji stanowił górną granicę dla wahań wskaźnika. Innymi słowy, za każdym razem gdy liczba sesji bez rekordu osiągała taki poziom, S&P 500 ustanawiał wreszcie nowy rekord. To dość optymistyczny wniosek. Przynajmniej jeśli za wyznacznik weźmiemy ostatnie dwa lata, bo wcześniej okresy bez nowych rekordów potrafiły być dużo dłuższe.
Ponad miesiąc bez nowego szczytu hossy w USA