Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Jak pokazywaliśmy w niedawnej analizie, kurs dolara amerykańskiego ma wyraźny wpływ na kondycję innych aktywów. Od początku roku notowania USD względem złotego, jak i wielu innych walut, są w silnym trendzie spadkowym. Ale ostatnio pojawiły się pewne bariery na drodze do dalszej deprecjacji.
Kurs USD/PLN odbił się od ważnego technicznego poziomu wsparcia...
... a przy okazji od dziewięcioletniej (!) linii trendu.
Na razie nie przesądza to jeszcze o niczym (zdecydowanie za wcześnie, by mówić o odwróceniu trendu), ale warto szczególnie obserwować sytuację. Choćby dlatego, że analiza nastawienia funduszy hedgingowych może sugerować, że deprecjacja USD względem koszyka walut jest już na mocno zaawansowanym etapie - traderzy mają netto krótkie pozycje. Poprzednio zdarzyło się to ponad trzy lata temu. A jeszcze na początku roku fundusze miały ogromne długie pozycje i spodziewały się (błędnie) dalszego wzrostu notowań.
Dolar jest ważny choćby dla rodzimego WIG20, który - podobnie jak rynki wschodzące - jest wyraźnie ujemnie skorelowany z kursem USD, czyli zwykle (choć nie zawsze) podąża w kierunku przeciwnym niż dolar. Tegoroczny wystrzał indeksu był tego świetnym potwierdzeniem (uwaga - na wykresie WIG20 jest "do góry nogami").
Być może bardziej czytelna będzie inna wersja tego samego wykresu. Reguła jest prosta: MOCNY PLN WZGLĘDEM USD = MOCNY WIG20.
Reasumując, po silnej fali spadkowej trwającej od początku roku kurs dolara dotarł do mocnych technicznych poziomów wsparcia. Ewentualna zmiana trendu na tym rynku - na razie jeszcze nieprzesądzona - miałaby prawdopodobnie negatywne konsekwencje choćby dla WIG20.