Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
O ile marzec przeszedł do historii giełd jako miesiąc pod znakiem jednej z najbardziej gwałtownych wyprzedaży akcji i innych aktywów, to kwiecień zapisuje się na kartach dziejów jako miesiąc zaskakująco silnego odreagowania. Jeśli przypomnimy sobie sytuację z początku kwietnia, to wśród komentatorów panowało przekonanie, że indeksy giełdowe odbiją się dosłownie na chwilę, po czym dojdzie do pogłębienia marcowych dołków. Rzeczywistość okazała się jak zwykle odmienna od powszechnego konsensusu. Ciekawostką jest to, że odreagowanie na giełdach trwa już dłużej niż wcześniejszy krach. Nie tylko amerykański S&P 500, ale nawet rodzimy WIG wyraźnie odstają w górę od ścieżek, po jakich kroczyły indeksy po podobnych krachach w przeszłości.
Bez wątpienia kluczową rolę w odreagowaniu odgrywają olbrzymie programy stymulacji monetarnej i fiskalnej na świecie. Amerykański Fed powiększa swą sumę bilansową w tempie dużo szybszym niż w trakcie którejkolwiek poprzedniej fazy QE. Warto zauważyć, że marcowy dołek na giełdach miał miejsce praktycznie dokładnie w momencie, gdy Fed ogłosił „QE bez limitów”.
Co dalej? Skoro tak wiele zdaje się zależeć od polityki monetarnej, to warto obserwować czy np. Fed nie ogranicza wielkości skupu aktywów – mógłby to być czynnik sprzyjający większej korekcie na giełdach. Innym takim czynnikiem mogłoby być przegrzanie wskaźników nastrojów inwestorów (będziemy trzymać rękę na pulsie). Często cytowanym niedźwiedzim argumentem jest silna rozbieżność między zachowaniem rynku akcji, a stanem gospodarek – ale tu bądźmy ostrożni z diagnozami, bo macowy krach rynkowy przecież z wyraźnym wyprzedzeniem dyskontował np. skokowy wzrost bezrobocia.
Reasumując, mamy za sobą miesiąc silnego odreagowania na rynkach po marcowym krachu. Tak jak skala załamania zaskoczyła większość inwestorów, tak też zaskakująca okazała się skala odbicia. Ale nie oznacza to, że w inwestowaniu nie ma sprawdzonych reguł. W dobie zawieruchy po raz kolejny sprawdziły się takie odwieczne zasady jak: "kupuj gdy leje się krew" czy też "nie walcz z Fedem".
Prawa do publikacji niniejszego artykułu są zastrzeżone dla Qnews.pl oraz parkiet.com.
Artykuł wyraża poglądy autora i nie stanowi oficjalnej rekomendacji Quercus TFI S.A.