Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Pod koniec sierpnia pisaliśmy o rekordowo szybkim podwojeniu wartości przez amerykański S&P 500 od dna pandemicznej paniki. Pierwsza połowa października przyniosła podobny sukces w przypadku rodzimego WIG-u. Krajowy benchmark w poniedziałek znalazł się ponad 100% powyżej dołka z marca 2020.
Kiedy w przeszłości odnotowano podwojenie wartości WIG-u po wcześniejszej bessie? Dotąd mieliśmy do czynienia z czterema takimi przypadkami, ostatnio w marcu 2010 roku.
Akurat w przypadku krajowego indeksu - w odróżnieniu od amerykańskiego odpowiednika - podwojenie wartości nie było tym razem rekordowo szybkie (odnotowaliśmy trzy historyczne przypadki, w których WIG szybciej urósł o 100% - rekordowy był przypadek z 1996 roku). Niemniej zastanówmy się co działo się w przeszłości po podobnym podwojeniu wartości.
Wzrost o 100% od dna nie oznaczał nigdy dotąd natychmiastowego końca hossy, bo ta nawet w najgorszym przypadku (rok 2000) zdołała wykrzesać z siebie ok. 9% zwyżki zanim zamieniła się w bessę. W pozostałych trzech przypadkach hossa była kontynuowana w horyzoncie wielomiesięcznym (nie licząc przejściowych korekt po drodze).
Reasumując, z czysto statystycznego punktu widzenia podwojenie wartości przez WIG od dna korona-krachu nie musi oznaczać końca hossy, bo ta w przeszłości była kontynuowana w horyzoncie wielomiesięcznym w 3/4 podobnych przypadków.
Artykuł wyraża poglądy autora i nie stanowi oficjalnej rekomendacji Quercus TFI S.A.