Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Kolejny etap przeceny na rynkach akcji odcisnął wyraźne piętno na obserwowanych przez nas wskaźnikach nastrojów inwestorów. Na rodzimym rynku uwagę zwraca choćby rekordowo niski odsetek "byków" (optymistów) w cotygodniowym sondażu Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, którego historia sięga 2011 roku - zaledwie 19,1%. Z kolei odsetek pesymistów podskoczył do 56,6%, co jest wartością najwyższą od ponad trzech lat. Dodajmy, że wyniki tego sondażu są jednym z komponentów naszego Barometru Nastrojów na GPW, który zaktualizujemy tutaj w poniedziałek.
Silne schłodzenie "sentymentu" widać również na Wall Street. Naszą uwagę zwraca szanowane badanie nastawienia "doradców" firmy Investors Intelligence, w którym odsetek optymistów w tym tygodniu stał się o 13,2 pkt. proc. niższy od odsetka pesymistów. To poziom wskaźnika niższy nawet niż ten odnotowany w trakcie covidowego krachu w marcu 2020. Poprzednio tak niski odczyt odnotowano jeszcze w lutym 2016.
Paradoksalnie ten coraz bardziej powszechny pesymizm widoczny w tego rodzaju sondażach dotyczący sytuacji rynkowej - o której możliwym pogorszeniu my ostrzegaliśmy już od miesięcy - może być stanowić ... szansę na mocniejsze odreagowanie przeceny.
Jeśli przyjmiemy ostrożnościowo założenie, że tegoroczna wyprzedaż na Wall Street stanowi początek czegoś większego niż kilka poprzednich, dość krótkotrwałych ruchów spadkowych, to widać, że nawet w trakcie wielkiej bessy w 2008 roku spadek omawianego wskaźnika Investors Intelligence do zbliżonego co obecnie poziomu był sygnałem do odreagowania (po tym odreagowaniu rynek akcji podążył znów w dół, a wskaźnik nastrojów zszedł na jeszcze niższe poziomy).
Dopełnieniem tej analizy będzie w najbliższych dniach wyczekiwany przez nas comiesięczny sondaż Bank of America wśród zarządzających funduszami na świecie - zobaczymy czy również i tam doszło do dalszego pogorszenia "sentymentu".
Reasumując, pojawiają się przesłanki za tym, że być może nastroje na giełdach pogorszyły się tak mocno, że ... powstaje przestrzeń do odreagowania, nawet jeśli tegoroczna przecena to coś więcej niż tylko przejściowa korekta w ramach hossy.
Tomasz Hońdo, Quercus TFI S.A.
Artykuł wyraża poglądy autora i nie stanowi oficjalnej rekomendacji Quercus TFI S.A.