Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Najnowsze comiesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy wywołały silną pozytywną reakcję na rynkach akcji i obligacji, warto więc wziąć je jeszcze pod lupę.
Wzrost zatrudnienia w sektorach pozarolniczych (payrolls) okazał się najmniejszy od sześciu miesięcy (175 tys. etatów), co zostało zinterpretowane jako sygnał stopniowego schładzania się rynku pracy, które z kolei powinno umożliwić obniżki stóp procentowych w dalszej części roku.
Dane o zmianach zatrudnienia mają tę wadę, że podlegają regularnym, czasem pokaźnym rewizjom wstecz. Bardziej stabilne są dane dotyczące stopy bezrobocia. I tutaj widać oznaki schładzania. Stopa bezrobocia powróciła do lutowej lokalnej górki (3,9 proc.) i jest o kroczek od poziomu najwyższego od ponad dwóch lat.
Dopóki stopa bezrobocia rośnie w powolnym, "pełzającym" tempie, może to być interpretowane jako schładzanie rynku pracy w kontrolowany sposób, sprzyjający również obniżaniu inflacji. Zagrożeniem dla rynków akcji byłoby natomiast gwałtowne, recesyjne przyspieszenie wzrostu bezrobocia - historia pokazuje, że taki skok bezrobocia był zwykle najtrudniejszym okresem dla Wall Street.
Jak stwierdzić, w którym momencie wzrost bezrobocia przeradza się w recesję? Jednym z najpopularniejszych kryteriów jest tzw. reguła Sahm (Sahm Rule, od nazwiska ekonomistki Claudii Sahm). Wg niej sygnał recesji pojawia się, gdy stopa bezrobocia (wygładzona za pomocą 3-miesięcznej średniej kroczącej) rośnie o 0,5 pkt. proc. powyżej swego 12-miesięcznego minimum. Dobra wiadomość - takiego sygnału obecnie jeszcze nie ma. Gorsza wiadomość - do takiego sygnału jest coraz bliżej. Dystans dzielący wskaźnik Sahm od progu recesji zmalał po kwietniu do 0,37 pp - to dystans najmniejszy od pandemicznej recesji na początku 2020.
Określenie "real-time" (w czasie rzeczywistym) oznacza, że wskaźnik oparty jest na danych o bezrobociu w momencie ich publikacji, przed późniejszymi rewizjami.
Widać zatem, że obraz sytuacji na rynku pracy w USA jest złożony. Oby "normalizacja" (schładzanie) przebiegała ciągle w kontrolowany, bezpieczny sposób, z korzyścią dla rynków. Ale warto trzymać rękę na pulsie i profilaktycznie wypatrywać sygnałów ewentualnej recesji.
Tomasz Hońdo, CFA, Quercus TFI S.A.