Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Cieszące inwestorów mocne zachowanie notowań akcji polskich małych i średnich spółek, zarówno w 2023, jak i na początku tego roku, ma swoją cenę. Przekonać się można o tym, zerkając na obliczany przez nas jeden ze wskaźników wycen na GPW. Wskaźnik ceny do wartości księgowej (P/BV) statystycznej spółki, który jeszcze na jesieni 2022 był poniżej progu 1,0, teraz wynosi ok. 1,24 i jest o krok od poziomu najwyższego od ... 2011 roku.
Może to być o tyle zastanawiające, że właśnie w tej okolicy dwukrotnie dochodziło już do zatrzymania hossy na GPW - ostatnio na przestrzeni 2021, a wcześniej w trakcie 2017 roku. Z drugiej strony, w przywołanym wyżej 2011 roku i wcześniej wskaźnik P/BV bywał jeszcze dużo wyżej niż obecnie.
Obaw nie potwierdza, póki co natomiast, konkurencyjny wskaźnik cena/zysk. P/E doszedł w okolicę 11, co nie jest jeszcze wartością szczególnie wygórowaną z historycznego punktu widzenia (ta wersja P/E bazuje na zyskach już zaraportowanych; wskaźniki P/E oparte na prognozach zysków są jeszcze niżej).
Wyraźne rozbieżności między P/BV i P/E można próbować tłumaczyć wpływem wysokiej inflacji ostatnich kilku lat. Można przypuszczać, że wartość księgowa statystycznej spółki może być realnie "zaniżona" na skutek silnego przesunięcia cen w gospodarce i przez to mniej wiarygodnie odzwierciedla wartość fundamentalną.
Reasumując, będący o krok od poziomu najwyższego od ponad 12 lat wskaźnik P/BV statystycznej spółki na GPW świadczy o tym, że wyceny akcji dochodzą do kolejnego kamienia milowego w trakcie swojej wędrówki z dołka z jesieni 2022. Ale czy jest już bardzo drogo? Kwestia wpływu inflacji oraz umiarkowana wartość konkurencyjnego wskaźnika P/E raczej przemawiają przeciwko tak stanowczej tezie.
Tomasz Hońdo, CFA, Quercus TFI S.A.