Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Rosnąc w październiku aż o 12,2 proc., rodzimy WIG20 był zdecydowanie górą nad amerykańskim S&P 500, który w tym samym czasie ... spadł o 2,2 proc. Tak pokaźnej przewagi krajowego indeksu nad amerykańskim benchmarkiem (14,4 pkt. proc.) nie odnotowano od ... ponad 20 lat. Poprzedni taki przypadek miał miejsce w sierpniu 2003, czyli w początkowym okresie wielkiej hossy na GPW, mającej potrwać do 2007 roku. Chociaż obecna sytuacja oczywiście pod wieloma względami różni się od tej sprzed dwóch dekad, to jednak październikowy sygnał wydaje się obiecujący na dłuższą metę.
Aby lepiej zorientować się, w którym punkcie globalnej rywalizacji jest nasz krajowy rynek, warto odwołać się do wykresów tzw. siły relatywnej (powstają po prostu przez podzielenie wartości porównywanych indeksów). Okazuje się, że w październiku współczynnik siły relatywnej WIG20 względem S&P 500 wspiął się najwyżej od dokładnie dwóch lat. Warto zwrócić uwagę, że choć październikowy skok siły relatywnej wiązać można przede wszystkim z reakcją na wynik wyborów parlamentarnych, to jednak cały trend poprawy tej siły rozpoczął się już na jesieni ub.r.
Obecny wzrost siły relatywnej WIG20 to już największa, jak do tej pory, próba odwrócenia długoterminowego, negatywnego trendu, z jakim inwestorzy na GPW mają do czynienia już od 2010 roku (!). W październiku omawiany współczynnik dotarł do linii owego trendu - gdyby udało się ją przebić, można by mówić o kolejnym ważnym sukcesie.
Próba odwrócenia negatywnego trendu dotyczy nie tylko WIG20, ale całego polskiego rynku akcji. Podobnie wygląda bowiem współczynnik siły relatywnej szerokiego WIG-u względem S&P 500 (w tym przypadku w wersji TR, czyli total return - taki charakter ma bowiem też WIG), z tą różnicą, że tutaj współczynnik jest już najwyżej od ... 44 miesięcy, a więc od okresu sprzed wybuchu pandemii.
Reasumując, październik przyniósł nie widziany od 20 lat tak duży pokaz siły relatywnej polskich akcji. W kolejnych miesiącach będziemy obserwować, czy współczynnikom siły relatywnej uda się pokonać linię wieloletniego, negatywnego trendu.
Tomasz Hońdo, CFA, Quercus TFI S.A.