Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
W tle serii podwyżek stóp procentowych po obu stronach Atlantyku postępuje "normalizacja" (czytaj: odchudzanie) bilansów amerykańskiego Fedu oraz Europejskiego Banku Centralnego. W USA suma bilansowa banku centralnego w ramach operacji okrzykniętej na rynku mianem QT (quantitative tightening, czyli ilościowe zacieśnianie, przeciwieństwo QE), skurczyła się już o ponad 600 mld USD. Bilans ulega redukcji, bo Fed w większości nie reinwestuje środków z podlegających wykupowi kolejnych serii obligacji skarbowych i hipotecznych (MBS).
QT po naszej stronie oceanu oficjalnie rusza od marca (ECB ma w planach redukcję bilansu średnio o 15 mld EUR miesięcznie do czerwca), choć już w ostatnich miesiącach suma bilansowa europejskiego banku wyraźnie zaczęła się kurczyć.
Stratedzy Bank of America określają redukcję bilansów banków centralnych, wiązaną z ograniczaniem płynności na rynkach finansowych, jako jedną z głównych przeszkód (headwind) dla ryzykownych aktywów.
Dlaczego zatem od jesieni rynki akcji przeżyły pokaźne odreagowanie ubiegłorocznej bessy? Być może dlatego, że zakręcaniu przysłowiowego zawora z płynnością w USA i strefie euro towarzyszą jednocześnie bardziej gołębie działania głównych sił monetarnych Azji, czyli BoJ (Bank of Japan) i PBOC (Banku Chin). W szczególności w oczy rzuca się nagłe zwiększenie bilansu BoJ trwające od września (co ciekawe dołek indeksów na GPW miał miejsce właśnie w tych okolicach), stanowiące "odkręcenie" wcześniejszego nagłego spadku.
BofA sugeruje, że losy rynków akcji zależną są więc nie tyle od działań pojedynczego banku centralnego, co raczej całej grupy (czterech) najważniejszych banków. Taka zagregowana suma bilansów od jesieni wyraźnie drgnęła w górę, napędzając odbicie na giełdach (pomogło w tym też umocnienie innych walut względem dolara, mające techniczny wpływ na taką sumę wyrażoną w USD). Ale BofA nie ma pod tym względem zbyt dobrych wieści na resztę roku - prognozuje, że łączne bilanse czterech głównych banków centralnych skurczą się o 2 BILIONY (ang. trillion) dolarów.
Źródło: Bank of America Global Research.
Oby stratedzy BofA nie mieli racji co do tych projekcji, bo ich realizacja mogłaby oznaczać powrót negatywnej presji na rynki akcji (może kurczenie się bilansów Fedu i ECB będzie nadal neutralizowane przez banki azjatyckie?).
Tomasz Hońdo, CFA, Quercus TFI S.A.