Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Wyraźny wzrost apetytu na ryzyko wg najnowszego comiesięcznego sondażu AAII (Amerykańskiego Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych) na temat tzw. alokacji w portfelach członków tej organizacji (sondażu tego nie należy mylić z cotygodniową ankietą tego samego AAII nt. oczekiwań).
Deklarowany w sondażu średni udział akcji (i funduszy akcji) w portfelach członków AAII podskoczył w grudniu do 67,6% - aż o 4,4 pkt. proc. względem listopada. To najszybszy miesięczny skok alokacji od prawie ... dziewięciu lat (!). Z kolei poziom zaangażowania jest najwyższy od prawie dwóch lat (ale ciągle nie dorównuje temu z początku 2018, gdy wynosił aż 72%).
Wzrost apetytu na ryzyko to jednocześnie jak często bywa również spadek rezerw gotówki w portfelach. Podczas gdy w trakcie marcowej paniki udział gotówki podskoczył do 26,1%, to w grudniu spadł do 15,4%, co jest poziomem najniższym od lutego ub.r.
Entuzjastyczny skok zaangażowania w akcje przy jednoczesnym szybkim odchudzaniu rezerw gotówki zgodnie z podejściem kontrariańskim może skłaniać do większej ostrożności. Zauważmy, że kiedy inwestorzy indywidualni w USA mieli bardzo mało gotówki, paradoksalnie opłacało się ... zwiększać jej udział w portfelu w oczekiwaniu na zakupy akcji po lepszych cenach. Z drugiej strony zadać można sobie pytanie czy to już na pewno punkt kulminacyjny dobrych nastrojów - przecież udział akcji w sondażu AAII potrafił zawędrować jeszcze wyżej, a udział gotówki spaść jeszcze mocniej...
Artykuł wyraża poglądy autora i nie stanowi oficjalnej rekomendacji Quercus TFI S.A.