Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Jak co miesiąc pochylamy się nad odczytem globalnego wskaźnika wyprzedzającego OECD. Jego charakterystyczne sinusoidalne wahania mogły w przeszłości stanowić ciekawe wskazówki dla inwestorów.
Dobra wiadomość jest taka, że wg najnowszego odczytu - jeszcze za grudzień - barometr gospodarczy OECD znów urósł. To oznacza, że ożywienie w światowej gospodarce zaczęło nabierać tempa.
A jak to wygląda na dłuższą metę? Zachowanie wskaźnika sugerowałoby, że gospodarka globalna w którymś momencie zeszła ze ścieżki prowadzącej do recesji i wkroczyła w etap ożywienia. Mniej więcej tak jak to było w latach 2012 czy 2016.
Sprawę można też przedstawić w inny sposób - nanieśmy na wykres te punkty, w których OECD CLI tak jak w grudniu wspiął się na poziom najwyższy od 10. miesięcy.
Oczywiście rynki akcji zdążyły już ochoczo zdyskontować ten ruch w trakcie ubiegłorocznej hossy. Kontynuacja trendu zwyżkowego zależy więc od tego czy barometr OECD będzie nadal zachowywał się jak we wspomnianych przypadkach ożywienia koniunktury. Na razie widać pierwszy czynnik ryzyka dla tego scenariusza, jakim jest epidemia koronawirusa, zaburzająca pracę chińskiego przemysłu (ten czynnik nie jest jeszcze uwzględniony w odczytach CLI).
Artykuł wyraża poglądy autora i nie stanowi oficjalnej rekomendacji Quercus TFI S.A.