Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Na potrzeby "diagnostyczne" na polskie akcje warto spoglądać nie tylko z naszego polskiego punktu widzenia, ale też z punktu widzenia inwestora amerykańskiego. Wiadomo przecież, że tegoroczny rajd notowań dużych spółek był w dużym stopniu związany z napływem kapitału kupującego całe koszyki akcji. Ten trend w ostatnich latach się nasila w USA, gdzie rośnie moda na fundusze typu ETF, których portfele odzwierciedlają skład popularnych indeksów.
Warto wspomnieć, że przez sporą część tego roku amerykańskie ETF-y nastawione na odzwierciedlenie koszyka polskich akcji (istnieją aż ... dwa) były na samym topie rankingów wszystkich funduszy dedykowanych poszczególnym krajom. W najlepszym momencie (koniec sierpnia) najważniejszy z nich - iShares MSCI Poland - notował zysk na poziomie ponad 50 proc. od początku roku. Na tak fenomenalną stopę zwrotu złożyły się dwa elementy: (a) wzrost kursów polskich dużych spółek, (b) umocnienie złotego względem dolara (to dodatkowa korzyść dla amerykańskich inwestorów).
Czytaj też: Polska w tym roku na samym topie
Faza systematycznego wzrostu notowań trwała do końca sierpnia. Od tamtego momentu coś zaczęło się jednak zmieniać. We wrześniu linia trendu wzrostowego na wykresie notowań "polskiego" ETF-a została przebita. Kurs obecnie od kilku miesięcy tkwi w trendzie bocznym (bo kursy polskich blue chips wytraciły impet, a dolar przestał się osłabiać) i ostatnio niebezpiecznie balansuje na poziomie wsparcia.
Fundusz iShares jest w praktyce najważniejszym ETF-em inwestującym w naszym kraju. Konkurencyjny VanEck Vectors Poland ETF ma niewielkie aktywa (obecnie niecałe 18 mln USD).
Będziemy bacznie obserwować to techniczne wsparcie, na które zapewne równie bacznie spoglądają amerykańscy inwestorzy, z których część może zapewne odczuwać pokusę realizacji tak pokaźnych tegorocznych zysków. Warto zwrócić uwagę, że balansowaniu ETF-a na ważnej technicznej linii towarzyszy możliwe stopniowe odwracanie się trendu na rynku dolara.
Być może obawy okażą się nieuzasadnione, ale warto zwrócić uwagę, że w przeszłości aktywa funduszy ETF potrafiły ulegać gwałtownym wahaniom. W tym roku aktywa iShares MSCI Poland urosły jak na drożdżach o ponad 200 mln USD i w najlepszym momencie sięgnęły 360 mln USD. Ale jeszcze nie tak dawno (poł. 2014 - koniec 2016) "polski" ETF-y przeżył skurczenie się aktywów o ponad 300 mln USD.
Reasumując, w tym roku notowaniom polskich dużych spółek bardzo pomogły napływy kapitału zachodniego, zachęconego dodatkowo trendem wzrostowym złotego do dolara. Ale ostatnio widzimy próby zmiany tego trendu, zaś notowania ETF-a na Polskę zastanawiająco balansują na linii wsparcia.