Chcesz być na bieżąco? Zapisz się na NEWSLETTER
Sektor bankowy to prawdopodobnie najsłabsze ogniwo warszawskiego rynku akcji w tym roku. Indeks WIG-Banki już w zeszłym roku dostał zadyszki (zaważyły na tym m.in. szczodre wyceny akcji, a potem oczekiwania na obniżki stóp procentowych czyli czynnik negatywny dla marż odsetkowych), a w tym znalazł się w regularnym trendzie spadkowym o sile niespotykanej od bessy z 2008 roku (WIG-Banki stracił ok. 25% od początku roku). Bardzo "pomogli" w tym politycy, zapowiadając wprowadzenie podatku od aktywów mającego finansować obietnice wyborcze oraz przelicytowując się w kwestii przewalutowania kredytów frankowych. Do tego doszły czynniki takie jak koszty odszkodowań dla klientów jednego z banków spółdzielczych.
Jest jednak dobra wiadomość - zdaniem analityków zarówno DM Trigon, jak i DM BZ WBK większość negatywnych czynników została wreszcie, po wielomiesięcznym "krwotoku", uwzględniona w cenach akcji banków.
Po ujawnieniu projektu podatku od aktywów "wyniki za 2016 rok stały się bardziej przewidywalne, a wyceny po ostatniej wyprzedaży stały się atrakcyjne" - przekonuje BZ WBK. Trigon dodaje, że w ciągu trzech lat sektor będzie w stanie zniwelować co najmniej połowę negatywnych skutków podatku od aktywów (0,39%) na cztery sposoby: tnąc koszty, podwyższając marże kredytowe, podwyższając opłaty i prowizje, oraz "optymalizując" bilans (także inni analitycy sądzą, że banki będą dążyły do ograniczenia najmniej rentownych aktywów).
Trigon przyznaje, że negatywnym czynnikiem dla notowań sektora były ostatnio także oczekiwania na kolejne obniżki stóp procentowych w 2016 r. (nowy skład RPP będzie prawdopodobnie bardziej "gołębi"), ale zdaniem analityków skończy się tylko na jednej obniżce, bo potem zacznie rosnąć inflacja.
Niewiadomą pozostaje natomiast dalszy los kredytów frankowych. Trigon uwzględnił jednak w wyliczeniach tzw. bufory kapitałowe narzucone przez KNF (8,5 mld zł dla całego sektora). "Prawdopodobieństwo przymusowego przewalutowania kredytów oceniamy jako niskie" - przekonuje DM BZ WBK.
Warto tu zwrócić uwagę, że banki ze względu na swą wagę w głównych indeksach (35% w WIG20 i 28% w WIG) współdecydowały także o ich tegorocznej słabości (WIG -9% od początku roku). Jeśli tezy analityków Trigon i BZ WBK są trafne, to będzie o jedną "kulę u nogi" mniej (problematyczna pozostaje jeszcze sytuacja energetyki ze względu na przymusowy mariaż z nierentownymi kopalniami, oraz KGHM ze względu na surowcową bessę).
Summary: Trigon's and DM BZ WBK's analysts think that major risks (asset tax, expected interest rate reduction and dealing with CHF mortgage issue) have already been priced into Polish banks' stocks. Banking sector is a 'heavy-weight' in Polish equity indices (WIG20, WIG).