Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Inwestorzy na GPW mają powody do zadowolenia - indeks WIG w ostatnich dniach przypieczętował odrobienie całych strat związanych z obawami wywołanymi przez upadek amerykańskiego Silicon Valey Bank. Pokonał tegoroczny szczyt z początku stycznia i znalazł się najwyżej od ponad roku. Pozytywny trend trwa.
Jeśli doszukiwać się najprostszego możliwego wytłumaczenia nowych szczytów tendencji wzrostowej trwającej od jesieni 2022, to jest nim dalsze osłabienie dolara. Krajowe akcje można w najbardziej uproszczonym wydaniu traktować w portfelu inwestycyjnym jako zakład na spadek wartości amerykańskiej waluty względem np. PLN. To ma oczywiście zarówno swoje dobre strony - co widać obecnie - jak i negatywne (co obserwowaliśmy przez większość ub.r.).
Jeśli już szukać przysłowiowej dziury w całym w globalnych uwarunkowaniach dalszej poprawy nastrojów na GPW, to można "przyczepić się" choćby do faktu, że nowa górka WIG-u nie zyskała (przynajmniej na razie) potwierdzenia ze strony indeksu rynków wschodzących, z którym nasz rodzimy benchmark jest związany na ogół silną zależnością (w tym przypadku dodatnią, a nie ujemną, jak w przypadku relacji z USD). Indeks MSCI Emerging Markets jest ciągle wyraźnie poniżej styczniowego lokalnego szczytu (bardziej szczegółowa analiza pokazuje, że najbardziej ciążą mu ważące najwięcej akcje chińskie, z którymi paradoksalnie wiązano największe nadzieje na początku roku).
Reasumując, nowe tegoroczne maksimum WIG-u potwierdza wznowienie pozytywnego trendu na GPW po okresie obaw dotyczących sektora bankowego na świecie. Krajowym akcjom sprzyja osłabianie się dolara, natomiast obserwacji wymaga brak potwierdzenia ze strony indeksu rynków wschodzących.
Tomasz Hońdo, CFA, Quercus TFI S.A.