S&P 500 a zyski spółek - spojrzenie po wynikach I kwartału | Qnews - Edukacyjny Portal Dla Inwestorów

newsletter

quercus

S&P 500 a zyski spółek - spojrzenie po wynikach I kwartału

Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Jeszcze więcej przemyśleń: @TomaszHondo

Podczas gdy indeks S&P 500 dzięki dalszej de-eskalacji napięć handlowych dokonał kolejnych postępów w odrabianiu niedawnych strat...

Rys1

 

... w tzw. międzyczasie kończy się sezon publikacji wyników kwartalnych amerykańskich spółek. Wg danych FactSet, raporty za I kwartał podało już 90 proc. spółek z indeksu, czas więc na podsumowania.

+13,4% - o tyle większy był zagregowany zysk na akcję (EPS) w Q1 br. względem analogicznego kwartału poprzedniego roku. Można więc uznać, że mimo różnych czynników ryzyka, osiągnięcia amerykańskich spółek w I kwartale były bardzo przyzwoite. Motorem wzrostu zysków był sektor zdrowotny (Health Care) oraz - tradycyjnie - tzw. usługi komunikacyjne oraz IT. Z drugiej strony, ciężarem okazały się wyniki głównie sektora paliwowego (Energy).

Rys2

 

Oczywiście największe zamieszanie w amerykańskiej gospodarce rozpoczęło się dopiero na początku II kwartału wraz z "Liberation Day" prezydenta Trumpa, więc jego skutków nie widać jeszcze w rezultatach finansowych. Jak już wcześniej pisaliśmy, na skutek niepewności gospodarczej analitycy zaczęli szybciej ciąć swe prognozy, ale mimo tego całokształt nie wygląda dramatycznie. Co prawda w trwającym II kwartale wzrost EPS szacowany jest już wyraźnie niżej - na niecałe 5 proc. rok do roku - ale, jeśli wierzyć prognozom, ma to być dołek, jeśli chodzi o dynamikę - potem zyski mają znowu zacząć przyspieszać.

Rys3

 

Na koniec spójrzmy jeszcze na zależności między cenami akcji, a zyskami spółek z dalszej perspektywy. Rekordowy zysk na akcję (EPS) oraz prognozowane kolejne rekordy w najbliższych kwartałach wydają się iść w parze ze wspomnianym na wstępie odrobieniem większości strat przez S&P 500. Kontrowersje budzić może jednak to, że począwszy od dołka na giełdzie z końcówki 2022 roku główny benchmark Wall Street urósł wyraźnie mocniej niż EPS. Indeks zdaje się wychodzić wyjątkowo daleko w przyszłość w dyskontowaniu wzrostu zysków. Choć na krótką metę nie musi to być decydujący czynnik (ważniejsze są emocje rynkowe), to jednak na długą metę tempo wzrostu indeksu powinno być bardziej spójne z tempem poprawy wyników finansowych.

Rys4

 

Reasumując, amerykańskie korporacje mają za sobą bardzo udany I kwartał, który pozwolił wywindować zysk na akcję (EPS) na nowe maksimum. W trwającym II kwartale oczekiwana jest pewna zadyszka, ale nie koniec poprawy wyników. Na dłuższą metę martwić może to, że tempo wzrostu S&P 500 od dołka z 2022 było dużo szybsze niż tempo wzrostu zysków.


Tomasz Hońdo, CFA, Quercus TFI S.A.

tomasz.hondo@qtfi.pl
Artykuł wyraża poglądy autora i nie stanowi oficjalnej rekomendacji Quercus TFI S.A.

 

Info

Quercus TFI S.A.:

nasza misja ESG

to edukacja ekonomiczna

Barometry Qnews.pl

Zagłosuj

Jak wysoko urośnie WIG do końca roku?

Wybory