Rynek złota po przejściach | Qnews - Edukacyjny Portal Dla Inwestorów

newsletter

quercus

Rynek złota po przejściach

Inwestowanie w złoto – odcinek I


Złoto od zawsze wzbudzało emocje. W ostatnich kilkunastu miesiącach te emocje są wyjątkowo duże, bo po spektakularnej wspinaczce cena kruszcu poddała się niewidzianej od dawna korekcie. Kurs osuwa się stopniowo już od dwóch lat. Czy to okazja do zakupów przecenionego surowca, czy lepiej trzymać się od niego z daleka? W poszukiwaniu wskazówek na ten temat rozpoczynamy cykl artykułów poświęconych złotu.



Jeszcze nieco ponad dwa lata temu złoto było obiektem powszechnego pożądania. Ceny kruszcu biły rekordy, idąc w górę tym szybciej, im większe były obawy inwestorów o światowy system finansowy. Kiedy w sierpniu 2011 r. przez światowe rynki akcji przeszła fala przeceny związana m.in. z kryzysem w strefie euro, notowania złota bujały w obłokach.

Później jednak coś zaczęło zgrzytać w tej przyciągającej rzesze spekulantów „maszynce do robienia pieniędzy”. Początkowo korekta przybrała postać niewinnie wyglądającego trendu bocznego. Właściwa fala spadkowa nadeszła w bieżącym roku i z przerwami trwa do chwili obecnej. Z takimi wydarzeniem inwestorzy na tym rynku nie mieli do czynienia od ponad 10 lat.

Cena złota (USD)

Cena złota
Mocna korekta na rynku złota odbiła się czkawką wielu inwestorom zaangażowanym w tym segmencie. Głośno jest o stratach, jakie zanotował fundusz hedgingowy Gold Fund zarządzany przez Johna Paulsona (inwestor ten zasłynął najbardziej, kiedy w 2007 r. inne jego fundusze zarobiły 3,7 mld USD na kryzysie na rynku nieruchomości i załamaniu notowań „toksycznych” instrumentów hipotecznych). Według nieoficjalnych doniesień agresywnie posługujący się dźwignią finansową Gold Fund od początku bieżącego roku stracił na wartości ponad 60% (aktywa stopniały o ok. 600 mln USD). Podobno na listopadowym zgromadzeniu inwestorów Paulson odradzał już lokowanie pieniędzy w fundusz złota. Z rynku złota wycofują się w tym roku miliarderzy tacy jak George Soros czy Daniel Loeb.

Od euforii do zniechęcenia – tak można by zatem opisać ostatnie dwa lata na tym rynku. Czy dekadowa „złota” hossa na dobre dobiegła końca? Aby móc powiedzieć coś więcej na ten temat, musimy dokładniej przyjrzeć się czynnikom, które decydują o koniunkturze na tym rynku.

Jakie są źródła popytu na złoto, skąd pochodzi podaż, jaką rolę może pełnić ten szlachetny metal w portfelu, w jakim stopniu zmiany cen kruszcu są skorelowane z kursami akcji, jakie są zalety i wady inwestowania w złoto – na tego rodzaju pytania poszukamy odpowiedzi w kolejnych artykułach.

tomasz.hondo@quercustfi.pl

 


Zachęcamy do zapisania się na NEWSLETTER. Wyłącznie dla subskrybentów: comiesięczny przegląd wykresów z giełdy i gospodarki.

Info

Quercus TFI S.A.:

nasza misja ESG

to edukacja ekonomiczna

Barometry Qnews.pl

Zagłosuj

S&P 500 zakończy ten rok:

Wybory