Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Nietypowa sytuacja na rynku obligacji skarbowych. Rentowność polskich papierów 2-letnich znalazła się poniżej rentowności analogicznych obligacji USA. Podczas gdy za oceanem rentowność papierów skarbowych jest "trzymana" wysoko (w okolicy 5 proc.) przez obawy przed dalszymi podwyżkami stóp procentowych przez Fed, to na naszym rodzimym rynku rentowność 2-latek tąpnęła po zaskakująco mocnej, "przedwyborczej" obniżce stóp przez RPP i zapowiedziach możliwych dalszych cięć.
![Rys1](/sites/default/files/inline-images/rys1_195.png)
Czy taka sytuacja miała już kiedykolwiek miejsce? Okazuje się, że tak. Ostatnio w 2018 roku, a wcześniej jeszcze w 2006. Za każdym razem mechanizm był identyczny - rentowność polskich papierów miała za sobą spadek, zaś amerykańskich rosła (wraz z podwyżkami stóp przez Fed). Taki stan rzeczy potrafił utrzymywać się nawet przez wiele miesięcy. Zawsze była to jednak sytuacja przejściowa. W 2008 roku "normalność" została przywrócona poprzez spadek rentowności amerykańskich papierów (bo Fed już ciął stopy), przy jednoczesnym skoku w górę polskich rentowności (bo RPP jeszcze podnosiła stopy, a potem na skutek wzrostu globalnej awersji do ryzyka, wraz z wybuchem kryzysu finansowego). W latach 2019-20 sytuacja wróciła do normy wraz ze spadkiem rentowności amerykańskich obligacji.
![Rys3](/sites/default/files/inline-images/rys3_110.png)
Ujemny spread między rentownościami może być argumentem za tym, że polskie obligacje są przewartościowane względem amerykańskich odpowiedników, gdyż te drugie są denominowane w tzw. twardej walucie (USD), a jednocześnie USA z reguły są traktowane jako "pewniejszy" kredytobiorca, jako największa globalna gospodarka.
Poniższy wykres pokazuje jednak, że rozumiane w ten sposób "przewartościowanie" krajowych papierów (ujemny spread) potrafiło przejściowo stać się jeszcze większe niż obecnie. Ponadto, dla wycen krajowych obligacji liczą się też notowania bliższych nam geograficznie i handlowo papierów niemieckich (czy ogólnie, ze strefy euro). W tym przypadku spread również się w tym roku mocno skurczył (z wysokich poziomów), ale cały czas wyraźnie dodatni i daleko mu ciągle do poziomów tak niskich, jak np. z okresu po wybuchu pandemii.
![Rys2](/sites/default/files/inline-images/rys2_177.png)
Reasumując, spadek rentowności polskich, złotowych obligacji poniżej rentowności denominowanych w twardej walucie, analogicznych papierów amerykańskich, to bez wątpienia sytuacja wyjątkowa, która wszakże już zdarzała się historycznie. I czasem potrafiła utrzymywać się przez nawet wiele miesięcy.
Tomasz Hońdo, CFA, Quercus TFI S.A.