Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Potencjalnie dobre wieści, jeśli chodzi o polski system emerytalny, budowanie oszczędności i ich inwestowanie. Rząd przyjął projekt ustawy o PPK (Pracownicze Plany Kapitałowe). W ramach PPK pobierane z wynagrodzeń za pracę składki mają być inwestowane przez wyszczególnione instytucje finansowe. Profil tych inwestycji ma być dostosowany m.in. do wieku oszczędzającego. Im niższy wiek, tym więcej w portfelu będzie akcji. "Szacujemy w oparciu o strukturę wiekową oraz wynagrodzeń w społeczeństwie, że przeciętny udział akcji w aktywach PPK wyniesie 61%" - prognozuje DM Trigon.
PPK mają ruszyć w połowie 2019 roku, przy czym pełne wdrożenie programu ma potrwać do 2021 roku (najpierw zostaną objęte firmy zatrudniające ponad 250 osób).
Brokerzy zgodnie zakładają, że rozwój PPK będzie oznaczał nowe, stałe źródło popytu na polskie akcje. Pekao Investment Banking szacuje, że już w przyszłym roku na polski rynek akcji może trafić z tego źródła od 3 do 8 mld zł świeżego kapitału. W kolejnych dwóch latach te kwoty mają wyraźnie urosnąć. Trudno je precyzyjnie oszacować, bo nie wiadomo jaki procent uczestników będzie zapisany w systemie (rząd oczekuje 75%; teoretycznie z programu można będzie się wypisać, ale stworzono mechanizmy zachęt i ponownego automatycznego zapisu co 4 lata), oraz czy będą wpłacać minimalne czy może podwyższone składki i jaką dokładnie strukturę będą miały inwestowane przez fundusze oszczędności w ramach PPK.
"Napływy na polską giełdę powinny docelowo oscylować w granicach 7-13 mld PLN rocznie w zależności od wysokości składek." - przewiduje z kolei Trigon.
Co ważne środki gromadzone w PPK mają stanowić prywatną własność uczestników i mają być wypłacane po ukończeniu 60. roku życia (w wyjątkowych przypadkach wcześniej), teoretycznie zatem nie powinien powtórzyć się scenariusz przerobiony w przypadku OFE (Otwarte Fundusze Emerytalne), z których państwo zabrało pokaźną część aktywów (dając w zamian wirtualne zapisy na kontach w ZUS).
A skoro już mowa o OFE, to brak jasności co do ich przyszłości oraz zgromadzonych przez nie polskich akcji o wartości ok. 130 mld zł (dane z końca lipca) nie pozwala jednoznacznie pozytywnie ocenić wpływu przebudowy całego systemu emerytalnego w kolejnych latach. Niemniej kolejny krok ku utworzeniu PPK (po przyjęciu projektu przez rząd przejdzie on wyboistą drogę przez parlament), to na dłuższą metę pozytywna odmiana w stosunku do trendów zapoczątkowanych w 2011 roku, od kiedy to sukcesywnie ograniczana była rola OFE, bez jednoczesnego wsparcia innych form gromadzenia i inwestowania kapitału emerytalnego.
Niniejsza analiza ma wyłącznie charakter edukacyjny i nie powinna być traktowana jako rekomendacja inwestycyjna lub informacja sugerująca określoną strategię inwestycyjną.