Popyt na złoto – Chiny i Indie dominują | Qnews - Edukacyjny Portal Dla Inwestorów

newsletter

quercus

Popyt na złoto – Chiny i Indie dominują

Inwestowanie w złoto – odcinek IV

Przemysł jubilerski to największe źródło popytu na czyste złoto. Potentatami w tym segmencie rynku stały się rynki wschodzące z Chinami i Indiami na czele, które generują niemal 60% światowego popytu.

 

W poprzednich odcinkach naszego cyklu zajmowaliśmy się źródłami podaży oraz zasobami złota. Najwyższy czas na analizę drugiej strony rynku – popytu.

Światowa Rada Złota (WGC) klasyfikuje popyt w ramach czterech kategorii:

  • produkcja biżuterii;
  • technologia;
  • cele inwestycyjne;
  • zakupy netto banków centralnych.

Na początek zajmiemy się tą pierwszą kategorią, ponieważ to właśnie z tego źródła pochodzi największy popyt na czyste złoto (to nie przypadek, bo jak już pisaliśmy, biżuteria stanowi też największą część światowych zasobów metalu). Jak wynika z szacunków WGC, w 2012 r. producenci biżuterii kupili prawie 1,9 tys. ton cennego kruszcu, zaś w pierwszych trzech kwartałach 2013 r. było to ponad 1,6 tys. ton.

Rys. Popyt na złoto ze strony branży jubilerskiej (w tonach)

Ile złota trafia do produkcji biżuterii? 

Powyższy wykres daje pewne pojęcie na temat zmienności popytu ze strony przemysłu jubilerskiego. W oczy rzuca się trend spadkowy postępujący na przestrzeni lat. Nie jest to jednak dynamiczny spadek, a raczej stopniowe kurczenie się popytu.

Przynajmniej w pewnym stopniu zjawisko to można tłumaczyć silnym wzrostem cen złota na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat. Biżuteria stała się droższa, a to zgodnie z prawami ekonomii spowodowało ograniczenie popytu. W minionym roku, wraz z gwałtowną przeceną złota, zaczął jednak działać mechanizm odwrotny – w pierwszych trzech kwartałach 2013 r. branża jubilerska kupiła 20% więcej (tańszego) złota niż w tym samym okresie 2012 r.

Pouczające jest też spojrzenie na strukturę geograficzną. Prawdziwymi potentatami stały się Indie i Chiny, generujące prawie 60% światowego popytu na biżuterię. To powód, dla którego w komentarzach dotyczących rynku złota tak często można usłyszeć właśnie o tych azjatyckich krajach. Aktywni traderzy pod uwagę biorą nie tylko oczekiwane tempo wzrostu tamtejszych gospodarek, ale też rozmaite czynniki sezonowe, np. skok popytu na biżuterię w trakcie chińskiego Nowego Roku, a w Indiach kwietniowy sezon weselny czy też poziom zbiorów w tamtejszym rolnictwie, który decyduje o grubości portfelów potencjalnych nabywców biżuterii.

Nie bez znaczenia jest też ostatnio polityka indyjskiego rządu, który w minionym roku starał się radykalnie ograniczać import złota, mocno ciążący na saldzie handlu zagranicznego: podniesiono cła i wprowadzono tzw. zasadę 80-20, według której co najmniej 20% złota z importu musi trafić na eksport, zanim możliwy będzie ponowny import. Dalsze losy tych ograniczeń będą zapewne jednym z głównych tematów tego roku. Pojawiają się spekulacje, że zaplanowane na maj wybory do parlamentu mogą skłonić rząd do częściowego wycofania się z niepopularnych restrykcji (niedobór złota sprawił, że jest ono nawet 20% droższe niż na rynkach światowych).

Znaczący popyt na złotą biżuterię generują też inne kraje wschodzące, takie jak Turcja, Indonezja, Arabia Saudyjska.

Reasumując, branża jubilerska to ciągle największe źródło popytu na czyste złoto.

W kolejnych odcinkach naszego cyklu zajmiemy się pozostałymi źródłami.

tomasz.hondo@quercustfi.pl

 



Zachęcamy do zapisania się na NEWSLETTER. Wyłącznie dla subskrybentów: comiesięczny przegląd strategii inwestycyjnych.

 

 

Info

Quercus TFI S.A.:

nasza misja ESG

to edukacja ekonomiczna

Barometry Qnews.pl

Zagłosuj

S&P 500 zakończy ten rok:

Wybory