P/E na Wall Street najwyżej od stycznia 2022 | Qnews - Edukacyjny Portal Dla Inwestorów

newsletter

quercus

P/E na Wall Street najwyżej od stycznia 2022

Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER

Niedawno pisaliśmy o wskaźniku cena/wartość księgowa na Wall Street, a tym razem weźmy pod lupę alternatywną (i bardziej popularną) miarę atrakcyjności - cenę do prognozowanych zysków spółek (forward P/E). Właśnie pojawia się pretekst do odświeżenia tematu - P/E, liczony dla indeksu S&P 500, w ubiegłym tygodniu powrócił do tegorocznego maksimum odnotowanego w końcówce I kwartału (20,9) i jest o przysłowiowy kroczek od poziomu najwyższego od stycznia 2022.

Ciekawe jest to, jak długą drogę wskaźnik przebył od swoich ostatnich dołków. Z sezonowego minimum z października ub.r. podniósł się o 23 proc., zaś względem dołka z jesieni 2022 (apogeum strachu przed recesją) urósł o 38 proc. Z kolei indeks S&P 500 od jesieni 2022 urósł o 52 proc. (dane tygodniowe). Oznacza to, że w trakcie obecnej fali hossy na zwyżkę giełdowego benchmarku aż w niemal 3/4 złożył się wzrost wycen, natomiast tylko w 1/4 - wzrost prognozowanych zysków spółek.

Rys1

 

Jakie jest praktyczne znaczenie P/E? W średnim terminie sprawa jest dość niejednoznaczna. Jeżeli w górę idą szacunki zysków spółek, to rynek akcji również może nawet przez dłuższy czas wędrować na wyższe poziomy, nawet mimo utrzymywania się wysokiego P/E - taki mechanizm obserwowaliśmy ostatnio w latach 2020-21. Porównania z tamtym okresem nie są jednak takie oczywiste, bo wtedy o utrzymywanie się wysokich wycen było łatwiej ze względu na niemal zerowe stopy procentowe. Tymczasem obecnie stopy w USA są najwyższe od ponad dwóch dekad (co wszakże, jak widać, nie przeszkodziło jak na razie we wspinaczce P/E - zależność nie jest więc jednoznaczna).

Rys2

 

Poziom P/E staje się natomiast coraz istotniejszy, gdy zaczniemy wydłużać horyzont inwestycyjny. Przykładowo na poniższym wykresie pokazujemy zależność między wartością P/E w punkcie wyjścia, a zmianami S&P 500 w kolejnej dekadzie. Zarysowuje się tu wyraźna zależność statystyczna zgodnie z prostą logiką - im wyższy poziom wskaźnika, tym niższe przyszłe wieloletnie zyski z akcji. Dosłowne potraktowanie tej reguły pozwala obecnie szacować przyszłą zmianę S&P 500 (nie wliczając dywidend) w najbliższych 10 latach w okolicy ... zera (+/- kilka punktów procentowych w skali roku błędu statystycznego).

Rys3

 

Reasumując, dojście prognozowanego P/E na Wall Street do poziomu najwyższego od stycznia 2022 może, ale nie musi mieć konsekwencji na krótką metę. Zgodnie z historycznym wzorcem może to natomiast zwiastować raczej niskie zyski z akcji w horyzoncie wieloletnim (skorygowanie się P/E na niższe poziomy oczywiście poprawiłoby te perspektywy).


Tomasz Hońdo, CFA, Quercus TFI S.A.

tomasz.hondo@qtfi.pl
Artykuł wyraża poglądy autora i nie stanowi oficjalnej rekomendacji Quercus TFI S.A.

Info

Quercus TFI S.A.:

nasza misja ESG

to edukacja ekonomiczna

Barometry Qnews.pl

Zagłosuj

S&P 500 zakończy ten rok:

Wybory