Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
O ile I kwartał cechował się niemal liniową zwyżką S&P 500 i związaną z tym niską zmiennością, to widać, że początek II kwartału na globalnych rynkach ma zdecydowanie bardziej złożone oblicze.
Pierwszą kwestią zwracającą naszą uwagę, jest załamanie oczekiwań na obniżki stóp w USA w najbliższych miesiącach. Po środowych, nieco rozczarowujących danych o inflacji, szacowane przez rynek prawdopodobieństwo obniżki stóp w czerwcu runęło poniżej 20 proc., podczas gdy na przełomie kwartału szacowane było na ponad 50 proc. Co ciekawe, załamanie to jest zupełnie nieproporcjonalne do skali zaskoczeń inflacyjnych (inflacja była w marcu o ... 0,1 proc. wyższa niż oczekiwano).
W porównaniu z I kwartałem wyraźnie w górę drgnął na początku kwietnia indeks VIX, odzwierciedlający tzw. implikowaną (oczekiwaną) zmienność na rynku akcji. VIX jest w ważnym punkcie - o krok od testowania opadającej linii, łączącej trzy lokalne górki, począwszy od jesieni 2022 (to wtedy zaczęła się fala hossy na giełdach). Do rozstrzygnięcia może dojść już w najbliższych dniach. Może jednak VIX odbije się od wspomnianej linii i wszystko powróci do normy (czyli niskiej zmienności)?
Drgnięciu w górę indeksu VIX towarzyszyło opuszczenie przez indeks S&P 500 zawężającego się "klina", w ramach którego rósł jak po sznurku przez cały I kwartał. Wyjście z tej formacji to jeszcze nie jest przysłowiowy koniec świata, ale może to być zapowiedź większej zmienności (wahliwości) w II kwartale.
Wspomniane na początku załamanie oczekiwań rynkowych na obniżki stóp w najbliższych miesiącach, w połączeniu z relatywną siłą amerykańskiej gospodarki, wyraźnie wpływa na dolara. Indeks dolarowy w czwartek znalazł się najwyżej od listopada ub.r. Wcześniej przebił linię trendu spadkowego wychodzącą ze szczytu z jesieni 2022. Czyżby budował formację "spodka", zaznaczoną przerywaną linią?
Oczywiście w scenariuszu optymistycznym te wszystkie zjawiska są tylko przejściowym zaburzeniem sytuacji rynkowej. Ale liczyć się należy też z tym, że sygnalizują one możliwą wyższą zmienność w porównaniu z niezwykle jednostajnym I kwartałem.
Tomasz Hońdo, CFA, Quercus TFI S.A.