Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Jakie wieści przynosi najnowszy, wstępny odczyt wskaźnika nastrojów w przemyśle strefy euro (Eurozone Manufacturing PMI), czyli "żelazna pozycja" w naszym kalendarzu gospodarczym?
We wrześniu PMI spadł, ale tylko symbolicznie (o 0,1 pkt., do 43,4 pkt.). Dobra wiadomość jest taka, że mamy już drugi kolejny miesiąc bez nowego dołka (a to już coś, bo wcześniej przez większość roku wskaźnik ciągle spadał). Inna dobra wiadomość - 12-miesięczna zmiana PMI nadal podnosi się w umiarkowanym tempie. Innymi słowy, kluczowa również dla polskiej gospodarki, kondycja przemysłu strefy euro pozostaje co prawda słaba, ale przynajmniej zmniejsza się tempo jej pogarszania się w ujęciu rok do roku.
Co to wszystko może oznaczać w praktyce dla polskiego rynku akcji? Przez większość roku spokoju nie dawało nam to, że wystrzał WIG-u, czy też jego 12-miesięcznej dynamiki, był dużo gwałtowniejszy, niż wynikałoby z podnoszenia się 12-miesięcznej zmiany PMI. Innymi słowy, rynek akcji wyszedł bardzo daleko do przodu w dyskontowaniu poprawy w gospodarkach. Co ciekawe, sierpniowo-wrześniowa korekta na GPW wyraźnie wpłynęła na ograniczenie rozstrzału między WIG i PMI. Gdyby nie ona, rozbieżności byłyby dużo większe (na wykresie czerwony punkt obrazuje, w jakim bylibyśmy punkcie bez korekty), ale i tak ciągle są widoczne.
Tzw. efekt bazy sprawi jednak, że z każdym kolejnym miesiącem roczna zmiana WIG-u będzie się szybko obniżała (na wykresie obrazuje to przerywana linia). Gdyby indeks cały czas stał w miejscu na obecnym poziomie, jego 12-miesięczna zmiana do połowy 2024 zjechałaby do zera. Efekt bazy będzie zatem sprzyjał powrotowi do punktu równowagi względem PMI, choć wymaga to sporo czasu.
Powrót do punktu równowagi przyspieszyłoby natomiast: (a) ożywienie gospodarcze, czyli wzrost PMI, przekładający się na szybszy wzrost jego rocznej dynamiki, i/lub (b) pogłębienie korekty spadkowej na GPW.
Reasumując, pewne oznaki stabilizacji w przemyśle strefy euro mogą cieszyć. Największy problem, sygnalizowany przez nas już dużo wcześniej, polega ciągle na tym, że rynek akcji znalazł się w trakcie tego roku zdecydowanie wyżej, niż wynikałoby to z zachowania PMI (a przecież na długą metę WIG i PMI są ze sobą jednak silnie powiązane).
Tomasz Hońdo, CFA, Quercus TFI S.A.