Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Indeksy krajowych małych i średnich spółek, nie oglądając się na korektę na globalnych giełdach, wspinają się na coraz wyższe poziomy. Szczególnie uwagę cały czas zwraca kojarzony z mniejszymi firmami sWIG80, któremu już coraz mniej brakuje do osiągnięcia 30-proc. zwyżki od początku roku, a zarazem krok po kroku zbliża się do rekordu wszech czasów z 2007 roku.
A jak ta zwyżka ma się w zestawieniu z zyskami spółek i ich prognozami? Czy nie jest przypadkiem na wyrost?
Dane Bloomberga pokazują dwie kwestie:
- raportowane zyski firm rosną równolegle z indeksem,
- tzw. konsensus prognoz analityków zakłada dalszy wzrost EPS (zysku na akcję) w kolejnych kwartałach tego roku, jak i w przyszłym roku (choć już nie w tak spektakularnym tempie).
W tym kontekście wyceny małych spółek nie wydają się ciągle wygórowane. P/E (cena/zysk) liczone na bazie aktualnego EPS to co prawda ponad 17, ale na bazie prognoz na cały ten rok - już tylko 13,8, a przyszłorocznych - poniżej 12.
Z aktualnego zestawienia Bloomberga wynika, że prognozowana na ten rok stopa dywidendy to ok. 2,2%. Z kolei popularny wśród analityków wskaźnik EV/EBITDA wynosi na bazie tegorocznej prognozy 5,8, co jest raczej niską wartością.
Reasumując, mimo już niemal 30-proc. zwyżki sWIG80 od początku roku trudno byłoby się upierać przy tezie, że ten wzrost jest oderwany od tzw. fundamentów, bo obserwujemy dynamiczną odbudowę zysków spółek, a prognozy mówią o dalszym potencjale.
Artykuł wyraża poglądy autora i nie stanowi oficjalnej rekomendacji Quercus TFI S.A.