Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Najnowszy odczyt wskaźnika ISM Manufacturing, ilustrującego trendy w amerykańskim przemyśle (i szerzej - całej gospodarce), to okazja do odświeżenia naszych wykresów pokazujących więź łączącą ISM z rynkami akcji i obligacji.
W marcu przemysłowy barometr spadł jeszcze głębiej, do 46,3 pkt., co jest poziomem najniższym od 34 miesięcy. Ciągle nie jest to jednocześnie wartość tak niska, by można było z czystym sumieniem założyć, że "niżej już być nie może". Recesyjne dołki w latach 2020, 2008 i 2001 kształtowały się w przedziale od 34,5 do 41,5 (średnio 38,9).
Ale może jest tak, że ten recesyjny kierunek został już z nawiązką zdyskontowany przez rynek akcji? Tak można było twierdzić w końcówce ub.r., jednak obecnie nasz wykres sugeruje, że po kilku miesiącach odreagowania 12-miesięczna dynamika S&P 500 znalazła się dla odmiany nieco za wysoko względem pogłębiającego dołki ISM. Nie jest to co prawda "rozjazd" tak silny, jak potrafiło się już zdarzać w przeszłości (jeden z najbardziej drastycznych przypadków miał miejsce tuż przed wybuchem pandemii), ale nie można już zakładać, że ewentualny dalszy spadek ISM jest ciągle z nawiązką wkalkulowany w ceny akcji.
A jak wygląda analogiczny wykres dotyczący rynku obligacji? Wcześniej zwracaliśmy uwagę, że na skutek serii podwyżek stóp procentowych rentowności amerykańskich skarbówek zostały wywindowane na poziomy zupełnie oderwane od tego, co działo się z ISM. W ostatnich miesiącach, wraz ze zbliżaniem się "Fed pivot" (końca podwyżek stóp), rekordowa luka między obniżającym się ISM, a 12-miesięczną zmianą rentowności obligacji zaczęła się gwałtownie zmniejszać. Innymi słowy, obligacje zaczęły wreszcie dostrzegać postępujące spowolnienie gospodarcze. Ale ta luka jest ciągle niespotykanie szeroka (częściowo będzie się domykać na skutek efektu bazy).
Rentowność obligacji porusza się odwrotnie do cen, więc jeśli rentowność jest ciągle za wysoko względem ISM, to innymi słowy ceny obligacji są za niskie.
Co prawda zastosowana na wykresie 12-miesięczna dynamika rentowności obligacji może wydawać się w pierwszej chwili nieco abstrakcyjnym pojęciem, to warto zwrócić uwagę, że sama rentowność jest o krok od przebicia ważnego technicznego poziomu wsparcia, co mogłoby zapowiadać rozkręcenie się trendu spadkowego. Zobaczymy czy wsparcie pęknie już w tym podejściu.
Reasumując, jeden z najważniejszych wskaźników makroekonomicznych za oceanem - ISM Manufacturing - podąża uparcie w kierunku recesji. To oznacza ciągle ryzyko dla rynków akcji, które w ostatnich miesiącach obstawiały raczej jakąś poprawę w gospodarkach, a jednocześnie stwarza szanse dla obligacji, które są ciągle rekordowo oderwane od trendu ISM (ale luka ta zaczyna się wreszcie domykać).
Tomasz Hońdo, CFA, Quercus TFI S.A.