Inflacyjny przełom ożywił rynki | Qnews - Edukacyjny Portal Dla Inwestorów

newsletter

quercus

Inflacyjny przełom ożywił rynki

Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER

Euforyczna reakcja rynków akcji i obligacji na niższe od prognoz odczyty październikowej inflacji w USA wymaga odświeżenia rozważań przez pryzmat naszego warsztatu makroekonomicznego.

Schodzenie inflacji ze szczytu za oceanem jest samo w sobie oczywiście wiadomością jednoznacznie pozytywną i przełomową. Szczególnie, że nie brakuje konkretnych argumentów za kontynuacją tego trendu.

Pod tym względem narzekać można tylko na to, że w warunkach polskich szczyt inflacji ciągle jeszcze pozostaje w sferze bardziej oczekiwań niż twardych faktów. Najnowsza, opublikowana w poniedziałek projekcja NBP podtrzymała (względem lipcowej edycji) prognozowany termin szczytu inflacji na I kwartał 2023 (to też pewnego rodzaju przełom, bo poprzednie projekcje za każdym razem przesuwały ten termin w przyszłość).

Zgodnie z naszymi wcześniejszymi analizami wypada podtrzymać pogląd, że zejście inflacji ze szczytu przy jednoczesnym zakończeniu podwyżek stóp procentowych w naszym kraju powinno wg historycznych wzorców sprzyjać poprawie koniunktury na rynku obligacji skarbowych, w szczególności tych o stałym oprocentowaniu, które wcześniej najbardziej negatywnie odczuły wzrost stóp procentowych. Główne zastrzeżenie jest na razie takie, że w USA cykl podwyżek stóp procentowych nie dobiegł końca. Jeden z prominentnych członków amerykańskiego Komitetu Operacji Otwartego Rynku (FOMC) Christopher J. Waller ostrzegł właśnie, że inflacja jest ciągle zbyt wysoka, by Fed miał nagle zakończyć podwyżki stóp.

A jak to jest w przypadku akcji? I one entuzjastycznie zareagowały na zmniejszanie się presji inflacyjnej. Również w tym przypadku pierwsze zastrzeżenie jest takie, że cykl podwyżek stóp w USA nie dobiegł jednak końca (brak nadal wyczekiwanego "Fed pivot"). Po drugie utrzymanie poprawy sytuacji na giełdach uzależnione jest od tego czy ceną za zdławienie inflacji nie okaże się recesja, wzrost bezrobocia i spadek zysków spółek. Ten skomplikowany obraz staramy się uchwycić w poniższej tabeli podsumowującej nasz warsztat makroekonomiczny.

Reasumując, oznaki schodzenia inflacji w USA ze szczytu po wcześniejszej uporczywej wspinaczce na wieloletnie maksima to bez wątpienia wiadomości przełomowe i pozytywne - w ich obliczu entuzjastyczna reakcja rynków nie dziwi. Ale nie wszystko w otoczeniu rynkowym wygląda już równie obiecująco - nic nie wskazuje na to, by Fed miał nagle wycofać się z jastrzębiej polityki monetarnej (podwyżki stóp + redukcja bilansu), a ceną za stłumienie inflacji może być (oby nie była) recesja. 


Tomasz Hońdo, CFA, Quercus TFI S.A.

Artykuł wyraża poglądy autora i nie stanowi oficjalnej rekomendacji Quercus TFI S.A.

Info

Quercus TFI S.A.:

nasza misja ESG

to edukacja ekonomiczna

Barometry Qnews.pl

Zagłosuj

Ile amerykańskich akcji w portfelu na 2025?

Wybory